Radzanowscy entuzjaści
Rozmowa z dr. Walerianem Piotrowskim, radnym, redaktorem naczelnym "Radzanowskich Zeszytów Historycznych"
* Co pana skłoniło do powrotu do Radzanowa?
- Jestem radzanowiakiem z krwi i kości. Tu się urodziłem, wychowałem, chodziłem do szkoły. Moja żona też stąd pochodzi. Często odwiedzaliśmy naszą rodzinną miejscowość, a kiedy przeszliśmy na emeryturę, postanowiliśmy - niczym bociany - wrócić do gniazda.
* Zdaję się, że zawodowo pracował pan w szkolnictwie.
- Ukończyłem Liceum Pedagogiczne w Mławie, ale tylko przez trzy lata uczyłem w szkole. Ukończyłem też studia matematyczne na Uniwersytecie Warszawskim. Większość swego życia zawodowego spędziłem w Instytucie Kardiologii w Aninie.
* W charakterze?
- Zajmowałem się zastosowaniem statystyki matematycznej do projektowania i analizy danych eksperymentalnych projektów medycznych.
* Doktoryzował się pan z matematyki?
- Nie. Doktorat zrobiłem z biologii medycznej w Centrum Medycznym Kształcenia Podyplomowego w Warszawie.
* Podobno to koledzy i znajomi namówili pana do kandydowania do Rady Gminy Radzanów?
- To prawda.
Cała rozmowa w papierowym wydaniu "TGM" z 22 czerwca.
Komentarze obsługiwane przez CComment