Ostatni weekend na drogach to czterech zatrzymanych nietrzeźwych kierujących, dwóch z nich straciło panowanie nad pojazdem, co zakończyło się dachowaniem. Rekordzista miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Zatrzymanym grozi wysoka grzywna oraz kara pozbawienia wolności do lat 2. 

W sobotę, tuż po godz. 1 w nocy, na ul. LOK w Mławie, kierujący fiatem 27-letni obywatel Ukrainy, zjechał z drogi i uderzył w drzewo, pojazd dachował. Kierowca jechał sam. W organizmie miał ponad 1,80 promila alkoholu. Okazało się także, że nie posiada uprawnień do kierowania. Jazda w stanie nietrzeźwości zakończyła się dla niego dachowaniem i osadzeniem w policyjnym areszcie. 

W niedzielę, tuż po 2 w nocy, na Al. Piłsudskiego w Mławie, interweniujący patrol mławskiej policji zauważył podejrzanie zachowującego się kierowcę opla. Po zatrzymaniu do kontroli okazało się, że samochodem kieruje nietrzeźwy 30-letni obywatel Gruzji. Mężczyzna miał w organizmie ponad 2 promila alkoholu.  Został zatrzymany w policyjnym areszcie. 

A w piątkowy wieczór, na ul. Działdowskiej w Mławie  patrol ruchu drogowego zauważył podejrzanie zachowującego się motorowerzystę. Jak się okazało podczas kontroli, 60-letni kierowca, mieszkaniec pow. działdowskiego, miał w organizmie ponad 1,40 promila alkoholu. Jak oświadczył podczas rozmowy z policjantami, zanim wsiadł na motorower, pił wódkę i piwo. 

Wszystkim zatrzymanym nietrzeźwym kierującym grozi wysoka kara grzywny oraz kara pozbawienia wolności do lat 2, postępowania prowadzi KPP w Mławie.