Chcieli zatrzymać pijanego 72-latka, a wtedy ten ruszył i staranował im samochód
Podróżni, jadący drogą krajową nr 62 w Czerwińsku nad Wisłą, zobaczyli przed sobą jadącego zygzakiem opla. Próba zatrzymania obywatelskiego okazała się niebezpieczna, bo mężczyzna wcale nie miał zamiaru oddać kluczyków.
Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę (30 czerwca), ok. godz. 22:30. Dyżurny płońskiej policji otrzymał zgłoszenie o ujęciu obywatelskim pijanego kierowcy. Nie obyło się bez oporu.
Kierowca i jego pasażerka jechali krajówką od strony Płocka, kiedy zauważyli podejrzany styl jazdy kierowcy opla. W Czerwińsku udało się zajechać mu drogę i wymusić na nim zatrzymanie. Wtedy pasażerka wysiadła i podbiegła do opla, aby wyjąć kluczyki ze stacyjki. Wówczas kierujący oplem 72-latek gwałtownie ruszył uderzając w tył blokującego mu drogę samochodu. Na szczęście nie doszło do potrącenia kobiety. Opel wyminął "przeszkodę" i kierowca ruszył dalej, uciekając przed odpowiedzialnością. Zajście jeszcze bardziej utwierdziło podróżnych w przekonaniu, że mężczyzna ma coś do ukrycia, dlatego ponownie ruszyli za nim i po kilkunastu metrach ponownie uniemożliwili mu dalszą jazdę. Tym razem udało się odebrać kluczyki.
Na miejsce skierowano patrol policji. Badanie alkomatem 72-letniego mieszkańca pow. rypińskiego wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Pobrano od niego także próbkę krwi do badań. Mężczyzna został przewieziony do policyjnego aresztu do wytrzeźwienia. Następnego dnia 72-latek usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu wysoka grzywna i do 3 lat pozbawienia wolności. Ponadto mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy, odpowie za uszkodzenie innego samochodu, a jego własny został odholowany na policyjny parking na poczet przyszłej kary.
Komentarze obsługiwane przez CComment