Do policjantów z KPP w Płońsku zgłosił się 34-latek, który dał się namówić nowo poznanej w internecie kobiecie na intymny czat video, stając się w ten sposób obiektem szantażu z jej strony.

- Pokrzywdzony nie wiedział jednak, że jego „znajoma” wszystko nagrywa. Po zakończonym połączeniu kobieta zaczęła wysyłać mu wiadomości z żądaniem pieniędzy w zamian za nieopublikowanie nagrania. Gdy mężczyzna się na to nie zgodził, szantażystka rozesłała film z utrwalonym jego nagim wizerunkiem do kilku jego znajomych – przekazała kom. Kinga Drężek-Zmysłowska.

Jak się okazuje, to nie jedyna tego typu sprawa rozpatrywana w ostatnim czasie przez płońskich policjantów. Przyjęli oni również zawiadomienie dotyczące podobnej sytuacji, w której osobą pokrzywdzoną był nastolatek. Jego wizerunek rozpowszechniła dziewczyna będąca w podobnym wieku. Dalsze powstępowania w tych sprawach prowadzą policjanci z płońskiego Wydziału Kryminalnego. Tutaj zaś podobna sprawa opisywana przez nas w czerwcu br.

Sexting, czyli forma komunikacji elektronicznej, w której przekazem jest seksualnie sugestywny obraz lub treść, nie jest nowym zjawiskiem, ale staje się coraz popularniejsze. Policja przestrzega jednak, że niesie ze sobą coraz więcej zagrożeń, zwłaszcza, że dotyka również osób młodych, w tym także niepełnoletnich. Funkcjonariusze apelują o ostrożność w przypadku kontaktów z obcymi osobami zarówno w świecie realnym, jak i wirtualnym.

- Pamiętajmy, że wysyłając obcym osobom nasze prywatne zdjęcia, bądź filmy nigdy nie mamy pewności, w jaki sposób i do jakich celów będą one wykorzystywane. Nie wiemy też, kto znajduje się po drugiej stronie komputera, bądź telefonu. Internet nie zapomina! - ostrzega policja.