17 stycznia około południa na ulicy Szkolnej w Płońsku doszło do kolizji, w wyniku której uszkodzone zostały trzy auta.

Według zgłoszenia osobowy opel uderzył w zaparkowanego przy jezdni nissana, a ten w konsekwencji uszkodził stojącą za nim skodę. Następnie opel odjechał w stronę ulicy Kopernika, po czym zatrzymał się na skrzyżowaniu z powodu czerwonego światła. Wtedy podbiegł kierowca skody. Wraz z kierowcą nissana wyczuli od mężczyzny prowadzącego opla alkohol. Z tego powodu, mimo protestów sprawcy, wezwali policję. W odpowiedzi mężczyzna odjechał z miejsca zdarzenia.
- Chwilę później na jednej z ulic Płońska policjanci zauważyli, jak pod blok podjeżdża osobowy opel z uszkodzonym reflektorem. Z auta wysiadł mężczyzna odpowiadający rysopisowi sprawcy kolizji i chwiejnym krokiem zaczął iść w stronę klatki schodowej. Policjanci szybko zareagowali i zatrzymali go. 42-letni płońszczanin miał w organizmie prawie 3 promila alkoholu. Został przewieziony do płońskiej komendy i trafił do policyjnej celi - przekazała kom. Kinga Drężek-Zmysłowska z KPP w Płońsku.
Sprawcy grozi teraz, oprócz sankcji za spowodowanie kolizji, także wysoka kara grzywny, co najmniej kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz kara 2 lat pozbawienia wolności.