Podstępna choroba atakuje nie tylko płuca
Trwa charytatywna zbiórka dla 28-letniej Edyty Wierzchowskiej, mieszkanki gminy Dzierzążnia, która od urodzenia zmaga się z mukowiscydozą. Jest to genetyczna choroba, która powoli wyniszcza jej organizm. Atakuje nie tylko płuca, ale także trzustkę, wątrobę, jelita i nerki. Zalewa je gęstym i lepkim śluzem. Coraz trudniej kobiecie jest oddychać.
- Mój dzień od zawsze wyglądał inaczej niż zdrowego człowieka. Wstaję wcześnie rano, bo kilka razy dziennie muszę robić inhalacje i drenaż klatki piersiowej, aby pozbyć się zalegającej wydzieliny. Codziennie przyjmuję dużą dawkę leków, dzięki którym mogę jeszcze żyć, oddychać - twierdzi pani Edyta.
Chorobę zdiagnozowano u niej bardzo szybko, już w drugim miesiącu po urodzeniu. Życie z mukowiscydozą od zawsze wiązało się ze sporymi ograniczeniami, jednak do 2019 roku mogła w miarę normalnie żyć.
- Prawda jest taka, że ja zawsze żyłam z myślą, że moje życie jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie, a ja mogę przedwcześnie odejść. Mukowiscydoza to wyrok wczesnej śmierci. Starałam się doceniać każdy dzień - spotykać się z przyjaciółmi, bawić, uczyć, wyjeżdżać, poznawać świat, czerpać z życia jak najwięcej, poszłam także na studia. Wiedziałam, że mogę nie mieć za dużo czasu. Pod koniec 2019 roku mój stan zdrowia drastycznie się pogorszył. Niestety, moja choroba w tej potyczce na śmierć i życie zaczęła wygrywać i odbierać wszystko, o czym marzyłam. Przestałam samodzielnie oddychać. 24 godziny na dobę muszę być podłączona do tlenu. Wydolność moich płuc jest na granicy zaledwie 20%! - przyznaje nasza rozmówczyni.
Całym artykuł w bieżącym wydaniu Tygodnika Ciechanowskiego.
Zbiórka prowadzona jest na stronie siepomaga.pl. Do tej pory zebrano ponad 22 procent potrzebnej kwoty na leczenie, która wynosi ponad 1,2 mln zł. Każdy może pomóc.
https://www.siepomaga.pl/edyta-wierzchowska?ts=adw-dynamic&gclid=CjwKCAjwjuqDBhAGEiwAdX2cj47Z3qnqWHdBOtKK_2C7W6ccN88q2vKddRUrx0NyWr-FCUGgZjElABoCyNQQAvD_BwE
Na facebooku trwają licytacje na rzecz leczenia Edyty:
https://www.facebook.com/groups/1171006573358605/
fot. zbiory rodzinne
Komentarze obsługiwane przez CComment