

Rozmowa z wójtem gminy Naruszewo, Beatą Pierścińską
* Jaki był miniony rok dla gminy Naruszewo?
- Ubiegły rok był dla nas dobry, jeśli chodzi o inwestycje. Budżet Gminy Naruszewo na 2024 rok zakładał realizację inwestycji za kwotę prawie 20 milionów złotych, w tym środki pozyskane stanowiły ok. 15 milionów złotych. Cześć inwestycji ze względu na długotrwałe procedury związane z uzyskaniem pozwoleń nie zostały jednak ukończone do końca ubiegłego roku i ich realizacja została przesunięta na rok bieżący. Łącznie na zeszłoroczne inwestycje wydatkowaliśmy kwotę ok. 16 milionów złotych, w tym środki pozyskane ok. 12 milionów złotych. Na przebudowę dróg gminnych wydatkowaliśmy kwotę 8 mln złotych, były to drogi w następujących miejscowościach: Dłutowo, Drochowo, Radzymin, Zaborowo, Michałowo, dwa odcinki dróg w Skwarach. Ponad 3 miliony kosztowała modernizacja Stacji Uzdatniania Wody w Naruszewie. Budowa świetlic to wydatek 3.815.000 zł, w tym: świetlica w Nacpolsku 2.130.000 zł i świetlica w Sosenkowie 1.650.000 zł. Ponadto na wyposażenie dwóch świetlic Gmina Naruszewo wydatkowała kwotę ok. 150 tyś. zł.
Życzyłabym sobie i mieszkańcom, by każdy rok był tak bogaty w inwestycje, jak ten ubiegły 2024.
* Które z wykonanych inwestycji były najważniejsze?
- To przebudowa 5 gminnych dróg o łącznej długości 5,5 km, której koszt wyniósł 5 mln zł. Pozyskaliśmy na ten cel 4,7 mln zł z Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych Polski Ład. Była to inwestycja wyczekiwana przez mieszkańców.
* A tegoroczne plany dotyczące drogowych inwestycji?
- Mamy plany przebudowy 6 naszych dróg. Na jedną mamy już przyznane dofinansowanie – jest to droga w Nacpolsku Nowym. Na kolejną złożyliśmy wniosek do Urzędu Marszałkowskiego o środki w ramach dawnego FOGR – w tym przypadku chodzi o drogę w Naruszewie. Powstają projekty dotyczące dróg w Żukowie Poświętnym, Januszewie, Strzembowie i Dłutowie. Realizacja będzie uzależniona od możliwości pozyskania środków z zewnątrz. Brakuje nam programów na typowe wiejskie drogi przebiegające przez tereny rolnicze, o niskiej gęstości zaludnienia bez przemysłu i usług.
* Przejdźmy do gospodarki wodno-ściekowej. Modernizujecie hydrofornie?
- Mamy 5 stacji uzdatniania wody. SUW w Naruszewie jest stacją największą i zaopatruje 18 miejscowości. Druga, co do wielkości, to stacja w Potyrach zaopatrująca 8 miejscowości, została zmodernizowana kilka lat temu. Podpisaliśmy umowę na modernizację stacji w Nacpolsku Starym, która zaopatruje w wodę 4 miejscowości, udało się na ten cel pozyskać środki z Polskiego Ładu - koszt tego zadania to 2 mln zł. Pozostają jeszcze dwie najmniejsze, w Łazękach i Pieścidłach, które planujemy zmodernizować lub odbiorców tych stacji podłączyć do sąsiednich większych zmodernizowanych już stacji, rozważamy różne alternatywy. Największe stacje mamy zmodernizowane, trzecia jest w trakcie – prace powinny się zakończyć do końca października. Mam nadzieję, że po modernizacji problemów z wodą już nie będzie. Planujemy kolejne inwestycje w gospodarkę wodno-ściekową, m.in. przygotowujemy dokumentację na podłączenie naszych trzech miejscowości, które są zaopatrywane w wodę ze stacji w gminie sąsiedniej, do stacji w Nacpolsku Starym – po jej modernizacji. Chodzi o miejscowości: Skarszyn, Sosenkowo i Nacpolsk Nowy. Myślimy też o wodociągach w systemie pierścieniowym, dokumentacja jest przygotowywana, byłoby to połączenie stacji w Łazękach ze stacją w Nacpolsku. Na wypadek awarii jednej z nich można byłoby kierować wodę z drugiego ujęcia.
Realizujemy również budowę 4 etapu przydomowych oczyszczalni ścieków, łącznie zamierzamy wybudować ich 80. W poprzednim roku zrealizowaliśmy 54 oczyszczalnie, których koszt to 2,1 mln zł. Pozostałe 26 sztuki zamierzamy wykonać w roku bieżącym za kwotę 1 mln zł. Łączna kwota realizacji 80 przydomowych oczyszczalni to kwota 3.120.000 zł, z czego 80% to środki rządowe z subwencji wodno-kanalizacyjnej, pozostałe 20 % to środki mieszkańców gminy.
Łącznie wybudowaliśmy około 400 przydomowych oczyszczalni, mamy też gminną oczyszczalnię we Wróblewie, gdzie jest zabudowa wielorodzinna.
* Jak wygląda sytuacja w oświacie? Planujecie nowe inwestycje?
- Oświata to temat rzeka, bardzo kosztowny dla nas. Mamy pięć szkół, na funkcjonowanie których wydajemy około 20 mln zł i do tej pory połowę stanowiła subwencja, a połowę dokładamy z własnego budżetu. W naszej gminie są trzy małe szkoły, najmniejsza w Krysku liczy 32 uczniów, 44 uczniów jest w Radzyminku i 55 w Zaborowie. Sukcesywnie były te szkoły modernizowane, pozyskiwaliśmy na ten cel środki unijne. Czeka nas termomodernizacja szkoły w Naruszewie, największej placówki, która co prawda, była modernizowana w 2009 roku, ale wówczas obowiązywały inne standardy, związane z termomodernizacją i nie spełniają obecnych norm. Obecnie w szkole w Naruszewie mamy piec na ekogroszek, podczas gdy w mniejszych szkołach pompy ciepła i fotowoltaikę. Mamy projekt i kosztorys na ponad 7 mln zł, złożyliśmy dwa wnioski o dofinansowanie tego zadania, jeden do MJWPU, skąd możemy pozyskać maksymalnie 5 mln zł, i drugi do Urzędu Marszałkowskiego, gdzie mogliśmy się ubiegać o maksymalnie 738 tys. zł. Na razie mamy pozytywną ocenę formalną w sprawie pierwszego wniosku. Jest to dla nas najważniejsza obecnie inwestycja, najbardziej kosztowna i bez środków zewnętrznych nie moglibyśmy jej wykonać.
* Budujecie nowe świetlice wiejskie. W przyszłości powstaną kolejne?
- W ubiegłym roku odebraliśmy dwie świetlice: w Nacpolsku i Sosenkowie, na budowę których pozyskaliśmy środki z rządowego programu dla miejscowości popegeerowskich, koszt realizacji tych świetlic wyniósł 3,8 mln zł, z czego 98% to środki rządowe. W budynku świetlicy w Nacpolsku jest sala główna, zaplecze kuchenne, część rekreacyjno-sportowa oraz pomieszczenie filii gminnej biblioteki. Z tego samego programu pozyskaliśmy 1,6 mln zł na świetlicę w Sosenkowie, w której poza salą świetlicową znajduje się część strażacka. Obiekty te są miejscem spotkań, odpoczynku, zabawy, miejscem twórczych inicjatyw oraz zacieśniania więzi międzysąsiedzkich. W tym roku chcemy wybudować świetlicę o konstrukcji murowano-drewnianej składającej się z zaplecza kuchennego i altany w Wichorowie. Otrzymaliśmy 200 tys. zł dofinansowania, jesteśmy już po otwarciu ofert i najniższa oferta opiewa na kwotę 377 tys. zł. Planujemy też termomodernizację świetlicy w Żukowie, dofinansowanie unijne w tym przypadku to 600 tys. zł, koszt zadania według kosztorysu 700 tys. zł. Planujemy również kolejny etap remontu świetlicy w Skarszynie.
A tak poza tym tematem, udało się pozyskać ponad 1,6 mln zł na zakup nowego średniego wozu dla OSP w Radzyminie, zdecydowaliśmy już o wyborze dostawcy, ale nie podpisaliśmy jeszcze umowy. Czekamy na decyzję marszałka, gdzie również ubiegamy się o środki, ponieważ wartość tego zadania to ponad 1,8 mln zł.
* Samorządy borykają się z różnymi problemami. A pani jakie widzi zagrożenia?
- Największą nasza bolączka to demografia. Powiem tylko, że w ubiegłym roku na terenie naszej gminy urodziło się 44 dzieci i biorąc pod uwagę sieć naszych pięciu szkół, to ciężko będzie pogodzić istniejący system oświatowy z taką, a nie inną demografią.
Inne nasze obawy to decyzja w sprawie przebiegu drogi ekspresowej nr 10, która ma zapaść w połowie roku. Owszem, dobra komunikacja jest konieczna, drogi muszą być budowane, ale mieszkańcy mają obawy, czy nie będzie wyburzeń, kolizji z istniejącymi siedliskami, nowy przebieg dziesiątki będzie też powodował rozdrobnienie gruntów rolnych. W grę wchodzi również przebieg drogi nr 50 i węzeł na skrzyżowaniu tych dwóch dróg i w tej sprawie dopiero będą konsultacje. Stąd poruszenie wśród mieszkańców i zrozumiałe obawy. Dobrze je rozumiem, bo ta sprawa bezpośrednio także mnie dotyczy.
Komentarze obsługiwane przez CComment