Rozmowa z Małgorzatą Sobiesiak, dyrektorką Miejskiej Biblioteki Publicznej w Przasnyszu

* Może się wydawać, że biblioteka to miejsce, które ma do zaoferowania jedynie książki. Czy to prawda?
- To prawda - biblioteka jest miejscem, w którym królują książki. Jednak od kilku lat w naszej instytucji książki są punktem wyjścia do organizacji wydarzeń, spotkań, działań edukacyjnych, kulturalnych i animacyjnych. Biblioteki są przede wszystkim miejscem dla ludzi.

* Współczesne biblioteki łamią stereotyp pomieszczeń ciasnych, zakurzonych i nieprzystępnych. O czym warto pamiętać tworząc takie miejsce?
- Biblioteki rzeczywiście w ostatnich latach zmieniają swój wizerunek. Dotyczy to nie tylko oferty, różnorodności działań i usług. Z tym związane są także nowoczesne rozwiązania w zakresie projektowania wnętrz, stosowane wyposażenie.
Projektanci, z którymi współpracowaliśmy zamienili naszą koncepcję w konkretne rozwiązania. Dzięki temu mamy nasze miejsce "szyte na miarę": nowoczesne, łączące funkcjonalność z estetyką, do którego chętnie przychodzą czytelnicy.
W naszej bibliotece są strefy aktywności dla różnych grup wiekowych: maluchów, dzieci, młodzieży i dorosłych. Jest strefa multimedialna, mała scena dla kameralnych wydarzeń kulturalnych. W oddziale dla dzieci zastosowaliśmy bardzo funkcjonalne rozwiązanie: niskie regały na kółkach. Dzięki temu jesteśmy w stanie wypożyczalnię książek dla dzieci zamienić w salę widowiskową, szkoleniową lub konferencyjną. Mobilne regały mogą też służyć jako naturalne przegrody dzielące przestrzeń na strefy, gdy podczas warsztatów pracujemy z kilkoma grupami. Ciemne, zakurzone wnętrza bibliotek naprawdę idą do lamusa.

* Od 2012 r. jest pani dyrektorką MBP. Czy udało się zrealizować plany sprzed 9 lat? Co motywuje panią do działania, rozpoczynania nowych projektów?
- Gdy rozpoczynałam pracę w przasnyskiej placówce miałam już za sobą 26-letni staż pracy w bibliotece szkolnej Zespołu Szkół Powiatowych w Przasnyszu i kilka zrealizowanych projektów edukacyjnych. Zmiana pracy była dość dużym wyzwaniem obarczonym pewnym ryzykiem. Widziałam jednak w tym miejscu ogromny potencjał. Zarówno w samej instytucji, jak i w ludziach tu pracujących. Miałam pomysł, energię, a także wizję instytucji na następne lata. Czy udało się te plany zrealizować? Mogę z całą pewnością powiedzieć, że tak. Nawet z nawiązką.
Moja motywacja? Pierwsze słowo, które mi przychodzi do głowy: ciekawość. Taka dobra ciekawość życia, ludzi, wyzwalania potencjału, odkrywania i wykorzystywania talentów.
Sukcesem dla mnie jest zbudowanie zespołu ludzi dobrze rozumiejących się, współpracujących ze sobą, świadomych swoich talentów i umiejętności, umiejących je wykorzystywać. Od zbudowania zespołu wszystko się zaczęło - dopiero potem przyszły wspólne pomysły na ciekawą ofertę, projekt nowej siedziby i jego realizacja. Bez zespołu, którego mam zaszczyt być częścią, niewiele z moich początkowych planów by się udało. Tego jestem pewna.

* MBP obchodzi w tym roku swój jubileusz. 75. urodziny to dobry moment na posumowania i nowe zadania. Jak widzi pani przyszłość tego miejsca?
- Nasze 75. urodziny obchodzimy w trudnym czasie. To nie jest dobry moment na huczne obchody, masowe imprezy. Chcemy wykorzystać ten czas na refleksję, spojrzenie wstecz. Sięgnęliśmy do naszych starych kronik. Dzięki temu widzimy, jak bardzo się zmieniliśmy ale także i to, że to co najważniejsze w naszej pracy: aktualny, pełen nowości księgozbiór, niestandardowe formy edukacji, ciekawa oferta kulturalna - jest niezmienne.
Od jakiegoś czasu mówi się o braku uzasadnienia dla istnienia takich miejsc jak biblioteki. Nie zgadzam się z tą teorią. Pomimo wszechobecnego internetu, e-booków i nowoczesnych technologii, biblioteki będą potrzebne jako miejsca spotkań, wymiany wiedzy, doświadczeń. Mamy poczucie, że jesteśmy miejscem zaufania społecznego. Gdy w ubiegłym roku po raz pierwszy zamknęliśmy bibliotekę z powodu ograniczeń związanych z pandemią, czytelnicy kontaktowali się z nami telefonicznie pytając czy mogą od czasu do czasu zadzwonić, żeby po prostu porozmawiać.
Widzę przyszłość dla bibliotek, dla naszej biblioteki, pod warunkiem, że będzie instytucją, która będzie umiała odczytywać potrzeby społeczności lokalnej, odpowiadać na nie, a także umiała te potrzeby kreować.
 
* Z tej okazji powstała inicjatywa pod nazwą "75 książek na 75-lecie". Jak narodził się ten pomysł?
- Mamy pewien opracowany zespołowo sposób kreowania i generowania pomysłów i planów na krótsze lub dłuższe okresy. Wymyślamy je wspólnie, składając indywidualne pomysły w jeden większy projekt. Bardzo nam zależało, aby - pomimo ograniczeń - znalazły się w naszym planie także takie propozycje, które będą angażowały czytelników. Nasza TOP LISTA 75-ciu książek na 75-lecie jest jedną z takich propozycji.
Plebiscyt skierowany jest do czytelników naszej Biblioteki. Każdy z uczestników może oddać głos na 2 tytuły poprzez wysłanie do nas ankiety internetowej. Ankieta jest dostępna na naszej stronie internetowej mbpprzasnysz.pl. Formularz w formie papierowej będzie również dostępny w naszych placówkach, kiedy tylko otworzymy nasze drzwi po zniesieniu aktualnych obostrzeń.

* Jak pracownicy i cała placówka radzą sobie z ograniczeniami wprowadzonymi na czas trwania pandemii? Jak aktualnie funkcjonuje biblioteka?

Dalszy ciąg rozmowy w numerze 15 z 13 kwietnia 2021 r. Kup teraz.