Sarna na drodze, samochód dachował
Na drogę przed jadącego citroena wybiegła sarna. 43-letni kierowca zjechał do rowu i uderzył w drzewo. Citroen dachował. Do tego groźnie wyglądającego zdarzenia doszło nocą 12 marca w Golądkowie (powiat pułtuski).
Spotkanie z sarną nastąpiło kilka minut po północy.
– Kierowca citroena stracił panowanie nad autem, gdy na szosę wybiegła sarna. Odbił w bok i zjechał do przydrożnego rowu, uderzył w drzewo, w następstwie auto dachowało – opisuje przebieg niebezpiecznego zdarzenia kom. Milena Kopczyńska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Pułtusku.
Chociaż samochód uległ poważnemu uszkodzeniu, kierowca miał duże szczęście.
– 43-latek nie odniósł poważnych obrażeń – informuje oficer prasowa.
To nie pierwsze zdarzenie z udziałem dzikich zwierząt na drogach powiatu pułtuskiego. Policjanci apelują do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności w okolicach lasów, ale także łąk i pól, gdzie na drogę często wychodzą dzikie zwierzęta. Apelują o skupienie i rozwagę oraz dostosowanie prędkości do warunków atmosferycznych oraz drogowych.
– Nie lekceważmy znaku drogowego „Uwaga na dzikie zwierzęta”, znaku A-18b, który ostrzega kierowcę, że ryzyko wtargnięcia dzikiego zwierzęcia na jezdnię jest w tym miejscu większe niż na pozostałych odcinkach dróg – przypomina kom. Milena Kopczyńska. – Zmniejszenie prędkości pozwoli zatem na zminimalizowanie skutków ewentualnego zdarzenia.
Więcej w TC
Komentarze obsługiwane przez CComment