Zlikwidowali dziuplę samochodową. Odzyskane busy, paser z zarzutami
Policjanci z grup "Kobra" i "Orzeł" odkryli kolejną dziuplę samochodową na Mazowszu i ją zlikwidowali. Na posesji w powiecie pułtuskim znaleźli pięć kradzionych busów, wartych łącznie ponad 600 tys. zł. Zatrzymali kilka osób, a jedna z nich usłyszała zarzuty paserstwa. To nie pierwsza akcja obu grup, ale pierwsza tego typu w rejonie Pułtuska. I niestety nie pierwsza akcja służb spoza powiatu.
Na trop mężczyzny, który miał posiadać związek z kradzieżami z włamaniem do samochodów dostawczych, wpadli, w ramach prowadzonych ustaleń operacyjnych, policjanci z południowopraskiej grupy "Kobra". Gromadzili i weryfikowali wpływające do nich informacje. Wykorzystali też szeroką wiedzę operacyjną i podjęli obserwacje.
- Kilka dni temu, wspólnie z funkcjonariuszami ze stołecznej grupy "Orzeł", operacyjni z "Kobry" pojawili się na posesji w powiecie pułtuskim - poinformowała 1 lutego podinsp. Joanna Węgrzyniak, oficer prasowa Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII, obejmującej Pragę Południe, Rembertów, Wawer, Wesołą. Dodała: - Jak wcześniej ustalili, znajdowała się tam samochodowa dziupla.
Odnalezione busy, zatrzymani mężczyźni
Teraz pułtuski, poprzednio powiat miński
Obecnie dziupla, wcześniej plantacja i "król przemytu"
Całość w najbliższym "TC" nr 6 z 7.02.
Komentarze obsługiwane przez CComment