Po ośmiu sezonach gry na poziomie ligi okręgowej Tęcza Ojrzeń spada do A klasy. Zespół prowadzony przez Łukasza Kozłowskiego i Roberta Romanowskiego przegrał baraż z Wymakraczem Długosiodło.

Tuż po ostatnich gwizdkach kończących ubiegły sezon, wydawało się, że 15. w tabeli (przedostatnie) Tęcza spadnie z okręgówki bezpośrednio. Los i decyzje związkowe zdawały się uśmiechnąć do klubu z Ojrzenia. Stało się tak, dzięki awansowi Żbika Nasielsk do czwartej ligi i zwolnieniu jednego miejsca w LO. Ale baraże okazały się trudniejsze niż w Ojrzeniu sądzono.

Pierwszy mecz zakończył się triumfem występującego na swoim boisku Wymakracza Długosiodło 3:2. Już po 10. minutach zapowiadało się na pogrom faworyzowanej Tęczy - gospodarze prowadzili trzema bramkami. Ojrzenianom udało się nawiązać kontakt, dzięki bramkom Tunezyjczyka Loftiego i doświadczonego Łukasza Kozłowskiego. Rewanż wydawał się być w zasięgu piłkarzy Tęczy, którzy w końcu mieli atut własnego boiska.

Ale mimo solidnych wzmocnień w osobach Pawła Nawotki i Roberta Wróblewskiego, w decydującym starciu gospodarze polegli. Postarali się o to m.in. zdobywcy bramek, Adrian Grudziński, który po świetnym uderzeniu wyprowadził gości na prowadzenie i Kamil Iwański. Klub z Długosiodła w tym roku świętuję mały jubileusz 5-lecie istnienia. Lepszego prezentu nikt w klubie nie mógł sobie wymyślić.