W zwycięstwo „Biało-czerwonych” wierzy mniej niż połowa Polaków, a przewaga jednej, co najwyżej dwóch bramek dla „Biało-Czerwonych” to najczęstsze prognozy polskich kibiców przed meczem z Wyspami Owczymi – podaje agencja badawcza SW Research w jednym ze swoich najnowszych badań.

Już w najbliższy czwartek 12 października polska reprezentacja w piłce nożnej zmierzy się na meczu wyjazdowym z zespołem Wysp Owczych w ramach rundy kwalifikacyjnej do Euro 2024. Będzie to pierwszy sprawdzian nowego szkoleniowca  - Michała Probierza, który 20 września oficjalnie został ogłoszony selekcjonerem polskiej kadry piłkarskiej. Czwartkowy mecz to starcie ostatniej i przedostatniej (Polska) drużyny w grupie E i choć wszystkie dotychczasowe potyczki z rywalem z północy Europy kończyły się zwycięstwem „Biało-czerwonych”, to niedawna, relatywnie niska wygrana 2:0 na PGE Narodowym ostudziła nieco oczekiwania polskich kibiców. Dodatkowo, w meczy nie wystąpi kontuzjowany Robert Lewandowski, którego gol z karnego popchnął Polaków do zwycięstwa w pierwszym spotkaniu 7 września. Trener Probierz zapowiedział też kilka istotnych zmian w składzie, np. brak powołania Jana Bendarka czy postawienie na debiut Patryka Pedy.

Aura niepewności wokół czwartkowego spotkania może powodować, że mimo miażdżących statystyk, tylko 40% Polaków wierzy w czwartkowe zwycięstwo Polaków, a blisko co piąty (18%) jest przekonany o triumfie Wyspiarzy. Remis przewiduje najmniej, bo tylko 8% badanych. Warto jednak podkreślić, że optymizm co do wyniku meczu rośnie wraz z deklarowanym przez respondenta poziomem zainteresowania piłką nożną  - wśród osób zasługujących na miano eksperta w tej dziedzinie, aż 60% przewiduje, że to polska reprezentacja sięgnie po trzy punkty. Prognozy są jednak bardzo ostrożne – najczęściej typowane wyniki to 2:1 dla (20% wskazań) lub 2:0 (12% ankietowanych) dla Polski.

Kto męską piłką nożną interesuje się w polskim społeczeństwa najbardziej, a kto najmniej? Ogólnie, blisko co drugi badany (45%) deklaruje wysoki poziom znajomości tematów związanych z polskim futbolem. Blisko dwukrotnie częściej mówią tak o sobie mężczyźni (58%) niż kobiety (33%). Widać też delikatną korelację z wiekiem badanego – im starszy respondent, tym mniej zainteresowany polską piłką, przy czym najwyższy poziom obserwowany jest w grupie 25-34 latków (51%).

Nastroje społeczne to wypadkowa wielu różnych czynników. A w przypadku polskiej piłki dochodzi jeszcze specyficzny kontekst ostatnich tygodni. Nagłe zakończenie współpracy z Fernando Santosem po porażce z Albanią, kontuzja "Lewego" i eksperymenty w wyjściowej „jedenastce” - to wszystko nakręca atmosferę niepewności, wobec której trudno o odważne prognozy. To może tłumaczyć ostrożny optymizm polskich kibiców, jeżeli chodzi o predykcje wyniku najbliższego spotkania - komentuje Piotr Zimolzak, wiceprezes agencji SW Research.

Jednak mecz z Wyspami Owczymi to tylko pierwszy sprawdzian dla nowego selekcjonera. Jak Polacy oceniają szanse następcy Santosa na sukces z polską kadrą?  Polscy kibice, którzy znają postać nowego trenera, w długiej perspektywie nie dają mu dobrych ocen. Co siódmy badany (15%) nie wróży nowego selekcjonerowi żadnego sukcesu, a tylko 12% kibiców szacuje, że osiągnie on sukces w co najmniej 80% (suma odpowiedzi 8-10 na skali 0-100). Warto jednak zaznaczyć, że optymizm rośnie wraz z deklarowanym poziomem zainteresowania piłką nożną.