Był tak pijany, że zrobił sobie pauzę na przystanku
Mieszkaniec powiatu nowomiejskiego, walcząc z kierownicą peugeota wyraźnie się zmęczył i przystanął w zatoczce. Wtedy pojawili się policjanci.
W sobotę (25 listopada br.) przypadkowy kierowca zgłosił na numer alarmowy, że jedzie przed nim osobowy peugeot, którego kierowca wykonywał nietypowe manewry, zjeżdżał z drogi jadąc od krawędzi do środka jezdni. W Lubowidzu znajduje się Posterunek Policji, dlatego funkcjonariusze już po chwili dojechali na ulicę Jana Pawła II, gdzie kierowca rzeczonego peugeota zatrzymał się w zatoczce autobusowej i wysiadł z samochodu.
Policjanci podchodząc do 41-latka wyczuli natychmiast charakterystyczną woń alkoholu. Badanie wykazało 2,7 promila w wydychanym powietrzu. Mieszkaniec pow. nowomiejskiego noc spędził w PDOZ (Pomieszczeniu Dla Osób Zatrzymanych). Następnego dnia usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Za swój czyn odpowie przed sądem.
Komentarze obsługiwane przez CComment