Dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, że w grudniu ub. r. funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego mieli odwiedzić prezesa Żuromińskich Zakładów Komunalnych. Chodzi o działalność gospodarczą Wojciecha Kwiecińskiego.

Jak potwierdziliśmy u samego zainteresowanego, Wojciecha Kwiecińskiego, śledczym miało chodzić o prowadzenie przez niego działalności gospodarczej. Zgodnie z ustawą z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne (tzw. ustawa antykorupcyjna), osoba pełniąca funkcję kierowniczą w jednostce publicznej, a Żuromińskie Zakłady Komunalne są w całości własnością gminy, nie może dodatkowo prowadzić działalności gospodarczej. Po powołaniu na takie stanowisko, wówczas jeszcze wiceprezes Wojciech Kwieciński, miał miesiąc na rezygnację z działalności gospodarczej, tyle, że nie wiedział o tym, iż musi z niej zrezygnować...

Wojciech Kwieciński, zanim jeszcze został wiceprezesem ŻZK, prowadził firmę P.H.U "PROTECH" zarejestrowaną w Raczynach (gm. Żuromin). Firma zajmowała się dystrybucją i serwisem urządzeń fiskalnych. Po objęciu fotela wiceprezesa ŻZK nie zrezygnował z prowadzenia firmy, ale też nie ukrywał tego. Od początku wykazywał fakt prowadzenia firmy w swoich oświadczeniach majątkowych. Przychód jego przedsiębiorstwa wahał się od ponad 20 tys. zł do ponad 100 tys. zł w latach 2018-2021. Dane na ten temat znalazły się w oświadczeniach majątkowych najpierw wiceprezesa, a następnie prezesa spółki, które Wojciech Kwieciński, zgodnie z prawem, przekazywał organowi nadrzędnemu, a więc burmistrz Anecie Goliat.

- Nie byłem świadomy, że nie mogę prowadzić działalności gospodarczej - wyjaśnia nam Wojciech Kwieciński.

O zaistniałej sytuacji rozmawialiśmy z prezesem żuromińskiej spółki, ale także burmistrz Anetą Goliat. Więcej na ten temat we wtorkowym wydaniu "Tygodnika Ciechanowskiego",