Dostawę prosto do domu zrozumiał chyba zbyt dosłownie...
Mężczyzna, pracujący dla jednej z popularnych firm kurierskich, rozwoził paczki w Kuczborku (pow. żuromiński). Tak mu się spieszyło, że kierowany przez niego bus wypadł z drogi i zatrzymał się dopiero na rynnie domu jednorodzinnego.
Do zdarzenia doszło w środę (26 lipca br.) przed południem, na ulicy Świerkowej. Jak informuje żuromińska policja, 36-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego wjechał busem do Kuczborka od strony Chojnowa, po czym stracił panowanie nad autem, zjechał na przeciwległy pas, uderzył w ogrodzenie, staranował słup telekomunikacyjny, odbił się ponownie od płotu i zatrzymał na rynnie.
Kurier był trzeźwy. Karetką pogotowia został przewieziony do szpitala w Żurominie, gdzie odmówił diagnostyki. Jako jedyny poszkodowany został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.
Nikomu na szczęście nic się nie stało, ale to zdarzenie mogło przynieść tragiczne skutki. Kilkanaście minut później ul. Świerkową w stronę cmentarza przechodził kondukt pogrzebowy.
Komentarze obsługiwane przez CComment