Fikcyjny budżet gminy Siemiątkowo. Kto poniesie za to konsekwencje?
Mianem fikcyjnego określiła plan wydatków i przychodów na ten rok wybrana w kwietniowych wyborach wójt Ewa Naguszewska, z którą rozmawiamy głównie o trudnym budżecie, ale również o zatrudnieniu zastępcy, dietach radnych, czy trzodzie chlewnej, jaką gmina ma utrzymywać.
*Zacznijmy od kwestii najważniejszej. Podczas ostatniej sesji Rady Gminy Siemiątkowo poinformowała pani, że gmina jest zadłużona. Mowa była głównie o zadłużeniu bieżącym. Jaka to kwota i z czego wynika?
- Wiedziałam o tym, że gmina Siemiątkowo zaciągnęła wcześniej kredyty i ma zadłużenie - w postaci trzech kredytów długoterminowych, na łączną kwotę 7.534.500,00 zł. To wynikało z dokumentów ogólnie dostępnych. Całkowitym zaskoczeniem było to, że gmina posiada zadłużenie bieżące, wynikające ze źle skonstruowanego budżetu gminy. W ubiegłym roku przy konstruowaniu budżetu dochody zostały zawyżone, natomiast wydatki niedoszacowane, łącznie może zabraknąć w budżecie zdaniem audytora prawie 7 milionów złotych na wydatkach i dochodach bieżących. To zobowiązania bieżące są najbardziej niepokojące ponieważ jednostka samorządu terytorialnego musi tak planować swoje wydatki bieżące, aby nie przekraczały dochodów, ponieważ działalności bieżącej nie można finansować z kredytów. My tymczasem znajdujemy w urzędzie nieuregulowane zobowiązanie z grudnia 2023 roku, które teraz płacone obciążają budżet 2024 roku. Obecnie wymagalne zobowiązania wynikające z braku dochodów w źle zaplanowanym budżecie to ponad 3 miliony złotych. Sytuacja wymagała również uruchomienia kredytu w rachunku bieżącym w kwocie 1 mln zł. Obecnie skupiamy się nad zbilansowaniem budżetu, aby wpływy pokrywały wydatki, a to bardzo trudne zadanie.
* Jak rozumiem, dane te pochodzą z audytów wewnętrznych? Jaka jest ostateczna kwota zadłużenia gminy łącznie?
- Dane pochodzą z audytu zewnętrznego. Badanie było robione obiektywnie, przez audytora niezależnego od gminy. Jak wspomniałam, audytor wskazał kwotę 7 milionów złotych z zastrzeżeniem, że jest to kwota szacunkowa. My musimy niestety liczyć się z tym, iż ostatecznie na koniec tego roku, kwota zadłużenia będzie wyższa i może sięgnąć nawet około 8 milionów złotych.
* No dobrze, ale czegoś tu nie rozumiem. Przecież Regionalna Izba Obrachunkowa, trzymająca "pieczę" nad budżetami samorządów, kontrolowała gminę za czasów rządów byłego wójta, więc jak mogło dojść do takiej sytuacji?
- Te okoliczności są aktualnie wyjaśniane i na tym etapie jest zdecydowanie za wcześnie, aby dokonać jednoznacznej oceny. Jeżeli prowadzone w gminie czynności wyjaśniające doprowadzą do uzasadnionego okolicznościami podejrzenia popełnienia przestępstwa, z pewnością będziemy składać stosowne zawiadomienia do prokuratury.
Cały wywiad dostępny jest w aktualnym wydaniu Tygodnika Ciechanowskiego na stronie 16.
Komentarze obsługiwane przez CComment