Wpadł policjantom w oko dwa razy. Czy spotkają się ponownie?
Na mieszkańca pow. płockiego żuromińscy funkcjonariusze zwrócili po raz pierwszy uwagę w minioną sobotę, ale już następnego dnia spotkali się ponownie, kilka kilometrów dalej.
W sobotę (24 sierpnia) Karniszynie (gm. Bieżuń), na drodze wojewódzkiej nr 541, patrol policji dostrzegł kierowcę opla, którego zatrzymali do kontroli. Oprócz tego, że pojazd nie posiadał badań technicznych okazało się, że 46-letni kierowca też ma braki, konkretnie - w papierach. Otóż nigdy nie posiadał prawa jazdy. W związku z tym policjanci wydali mu tymczasowe zaświadczenie techniczne, ukarali go mandatem za brak badania i skierowali wniosek do sądu o ukaranie za jazdę bez uprawnień.
Następnego dnia w nieodległym Franciszkowie (gm. Żuromin), również na DW nr 541, policjanci dostrzegli znajomego kierowcę opla, lecz ten nie ucieszył się na ich widok. Jak czytelnicy mogą się domyślić, przez noc nie wyrobił dokumentu uprawniającego go do jazdy, dlatego ponownie funkcjonariusze sporządzili wniosek o ukaranie 46-latka do sądu.
Czy to ostatnie spotkanie mężczyzny z policją? Jedno jest pewne - mieszkaniec pow. płockiego wizyty w pow. żuromińskim długo nie zapomni.
Komentarze obsługiwane przez CComment