Uwagę policjantów przykuł samochód, który z dużą prędkością wjechał do Siemiątkowa. Kierowca zapomniał też włączyć światła w audi. To była jednak dopiero połowa listy jego przewinień. Mężczyzna za jednym razem uzbierał 42 punkty karne.

Żuromińska policja otrzymała sygnał od mieszkańców, za pośrednictwem Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa, iż w Siemiątkowie przekraczana jest dozwolona prędkość. Jeszcze tego samego dnia (w czwartek, 27 lipca br.) patrol policji udał się do wspomnianej wsi i zaparkował przy ulicy Parkowej. Niedługo później funkcjonariusze dostrzegli wspomniane wcześniej audi. Kierujący nim 27-latek, oprócz nadmiernej prędkości i wyłączonych świateł, rozmawiał jeszcze przez telefon, a podczas badania alkomatem "wydmuchał" 0,8 promila. Policjantom tłumaczył, że (będąc pod wpływem alkoholu!) spieszył się na żniwa u teścia. Za popełnione przestępstwo i wykroczenia mieszkaniec Siemiątkowa został ukarany mandatem w wysokości 2,6 tys. zł oraz 42 punktami karnymi. Mężczyzna stracił prawo jazdy. Za jazdę w stanie nietrzeźwości odpowie przed mławskim sądem. 

Patrol policji, wracając z Siemiątkowa, w sąsiedniej miejscowości zatrzymał do kontroli kierującego vw, tym razem 41-letniego mieszkańca gm. Siemiątkowo. Mężczyzna miał ponad 0,4 alkoholu w wydychanym powietrzu.  Podobnie jak 27-latek, także on stanie przed sądem.