Zapaliło się łóżko rehabilitacyjne. Strażacy musieli wyważyć drzwi
Osoba przechodząca nocą osiedlem przy ul. Wyzwolenia w Żurominie dostrzegła w jednym z okien dziwne, migające światło, podobne do płomieni. Zadzwoniła na numer alarmowy. Dzięki niej strażakom udało się uratować mężczyznę z niepełnosprawnością.
W nocy z czwartku na piątek (27/28 lipca br.) o godz. 2:14 strażacy otrzymali zgłoszenie, iż najprawdopodobniej pali się mieszkanie w bloku przy ul. Wyzwolenia. Na miejsce skierowane zostały trzy zastępy KP PSP w Żurominie oraz OSP Poniatowo.
- Drzwi od mieszkania były ciepłe, dlatego postanowiliśmy wejść do środka. Mieszkanie było zadymione. W jednym z pokoi znajdowało się palące się elektryczne łóżko rehabilitacyjne, a w pomieszczeniu obok mężczyzna na wózku. Został zabrany przez załogę karetki do szpitala. Na szczęście nie doznał oparzeń. Pożar szybko został ugaszony, dlatego nie było potrzeby ewakuacji mieszkańców - informuje Tomasz Welenc, oficer prasowy KP PSP w Żurominie.
Przypadkowa osoba, dzwoniąc na numer alarmowy, ocaliła mieszkańcowi Żuromina życie. Nie wiadomo, czy w momencie zapłonu przebywał on na ww. łóżku.
Komentarze obsługiwane przez CComment