ul. ks. Ściegiennego 2, 06-400 Ciechanów 23 672 34 02 sekretariat@ciechpress.pl Pon.-Pt.: 8.00 - 16.00

O krok od tragedii. Płonął dom w Młudzynie

fot. OSP Lutocin

82-latkowi skończył się gaz w butli. Mężczyzna postanowił samodzielnie zamontować nową. Aby sprawdzić, czy butla jest podłączona szczelnie... przysunął do niej płomień.


W poniedziałek (31 lipca br.) w Młudzynie (gm. Żuromin) doszło do niebezpiecznej sytuacji. Jak pisaliśmy na wstępie, 82-latek, pomimo oferowanej przez syna pomocy, nie chciał czekać. Był wieczór, kiedy sam udał się do sąsiadów po butlę z gazem, po czym zamontował ją przy kuchni na parterze. Niestety, żeby sprawdzić czy zawór jest szczelnie podłączony, posłużył się otwartym ogniem. Wówczas gaz ulatniający się z przewodu zaczął płonąć. Przewód spłonął, a z butli wydobywał się intensywny ogień, który szybko przeniósł się na drewnianą boazerię, pnąc się po klatce schodowej, ku poddaszu. 

- Kiedy na miejsce przyjechali strażacy pożar był już zaawansowany. Ogień obejmował kuchnię na parterze, klatkę schodową, poddasze i dach. Zadymieniu i tak naprawdę zniszczeniu uległy pozostałe pomieszczenia. Na piętrze znajdowała się kolejna butla z gazem, która nie była narażona na oddziaływanie płomieni. Została bezpiecznie wyniesiona. 82-letni mężczyzna na szczęście nie doznał poparzeń, jednak w momencie dotarcia na miejsce służb uskarżał się na ból w klatce piersiowej. Sprawdziliśmy saturację, nie odbiegała od normy, ale mężczyzna i tak został przetransportowany do szpitala na obserwację, na wszelki wypadek - relacjonuje przebieg zdarzenia Tomasz Welenc, oficer prasowy KP PPS w Żurominie. 

Z żywiołem walczyło 9 zastępów straży: 3 zastępy KP PSP Żuromin, OSP Młudzyn, OSP Lutocin, OSP Poniatowo, OSP Lubowidz, OSP Chamsk oraz OSP Bieżuń. 

Akcja gaśnicza trwała 2,5 godziny. Straty wstępnie oszacowano na ok. 200 tys. zł. 

Fot. OSP Lutocin, OSP Bieżuń

Komentarze obsługiwane przez CComment