Mieszkańcy wciąż nie mogą korzystać z wybudowanego za niemal milion złotych dworca
Urząd Gminy i Miasta w Żurominie czeka aktualnie na opinię Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, aby móc odebrać ubiegłoroczną inwestycję. Nie wiadomo jeszcze, kiedy to nastąpi. Tymczasem budynek jest nieczynny.
O mini dworcu w Żurominie pisaliśmy niejednokrotnie. Wątpliwości lokalnego społeczeństwa budził koszt wybudowania obiektu w korelacji z jego wyglądem i funkcjonalnością. Część mieszkańców chwaliła inwestycję, natomiast część ją krytykowała. Niemniej, dworzec powstał w ubiegłym roku*. Mimo to lokalna społeczność wciąż nie miała szansy z niego korzystać. Drzwi są zamknięte, a to z powodu przedłużającego się podłączenia prądu do obiektu. Kiedy w końcu udało się samorządowi tę sprawę doprowadzić do końca, urząd zwrócił się do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Żurominie oraz do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Żurominie o wydanie opinii będących nieodłączną częścią pozwolenia na użytkowanie obiektu. Obie instytucje nie wniosły zastrzeżeń.
- Dokumentacja została przekazana do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Czekamy na opinię i wtedy zostanie ustalona data odbioru mini dworca - informuje Wojciech Gowin, kierownik wydziału Infrastruktury, Budownictwa, Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska w Urzędzie Gminy i Miasta w Żurominie.
Magdalena Brzostek, powiatowa inspektor nadzoru budowlanego, poinformowała nas, że dokumentacja wpłynęła, jednak nie jest w stanie aktualnie wskazać, kiedy ewentualnie dworzec będzie mógł zostać odebrany.
Mieszkańcom Żuromina, uczniom i podróżnym pozostaje czekać na możliwość skorzystania z nowego obiektu.
*O dobiegającej końca budowie obiektu UGiM w Żurominie informował w połowie lipca ub.r. Pisaliśmy o tym tutaj: Mieszkańcy wyśmiewają dworzec w Żurominie, a urząd grozi pozwami
Komentarze obsługiwane przez CComment