Policja otrzymała zgłoszenie o potrąceniu rowerzysty. Okazało się, że przebieg zdarzeń był zgoła inny...
Przejeżdżający trasą Przeradz Wielki- Lutocin (pow. żuromiński) mężczyzna zauważył na poboczu rower, a obok, w rowie, starszego pana z widocznym urazem głowy. Na pierwszy rzut oka wyglądało to tak, jakby cyklistę ktoś potrącił i uciekł z miejsca zdarzenia.
Tak również odebrano zgłoszenie (w sobotę, 3 sierpnia, przed godz. 17) przypadkowego podróżnego i natychmiast na miejsce udała się policja oraz Zespół Ratownictwa Medycznego. Rzeczywiście po lewej stronie, na poboczu drogi powiatowej leżał rower, a zgłaszający pomagał poszkodowanemu rowerzyście, jednak przebieg zdarzenia wyglądał inaczej, niż zakładano. Jak poinformował Tomasz Łopiński, oficer prasowy KPP w Żurominie, z relacji poszkodowanego wynika, że prowadził rower idąc prawidłową stroną jezdni i w pewnym momencie się przewrócił, doznając urazu głowy. Mieszkaniec gm. Lutocin (72 lata) był po spożyciu alkoholu. Został przewieziony karetką do szpitala w Żurominie, gdzie został opatrzony i przeszedł dodatkowe badania, ze względu na to, że uderzył się w głowę. Na szczęście skończyło się na powierzchownych urazach. Emeryta ze szpitala odebrali bliscy.
Policja wskazuje na godną naśladowania postawę zgłaszającego, który nie pozostał obojętnym widząc poszkodowanego 72-latka.
Widząc osobę leżącą w nietypowym miejscu, pozycji lub osobę mającą problemy z normalnym funkcjonowaniem, niezależnie czy jest po spożyciu alkoholu, czy nie, reagujmy. Ludzka obojętność może doprowadzić do utraty zdrowia, a nawet życia.
Komentarze obsługiwane przez CComment