Rada chce usunąć "niewygodnego" kolegę?
Szokujące wieści z Lubowidza. Rada Miejska, na wniosek przewodniczącego Michała Zielińskiego, zebrała się dziś na sesji nadzwyczajnej, której jedynym celem było wygaszenie mandatu radnego Tomasza Mazurkiewicza. Na miejscu interweniowała policja.
Rada Miejska w Lubowidzu spotkała się na nadzwyczajnej sesji, aby procedować nad czterema punktami, z których tylko jeden nie był punktem stałym. Radni zagłosowali za przyjęciem porządku obrad, za przyjęciem dwóch protokołów z poprzedniej sesji oraz w sprawie podjęcia uchwały w sprawie wygaśnięcia mandatu radnego, po czym obrady zostały zakończone. Sesja trwała kilkanaście minut.
Dzień przed sesją zostało zwołane wspólne posiedzenie komisji, gdzie wezwano Tomasza Mazurkiewicza do złożenia wyjaśnień w sprawie czterech imprez, jakie radny organizował na terenie sołectwa Zieluń-Osada w 2020 i 2021 roku. Były to imprezy cykliczne pn.: "Mikołajki 2020" oraz "Mikołajki 2021", a także Zieluń Wianki 2020" i "Zieluń Wianki 2021". Radny złożył do gminy cztery faktury na kwoty (analogicznie do wymienionych wydarzeń): 2.469,90 zł, 3 tys. zł, 2256,61 zł oraz 1.881,96 zł.
Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym radni nie mogą prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której pełnią mandat radnego.
Zastępczyni burmistrza, Ewa Szczepańska, powiadomiła wojewodę o zaistniałej sytuacji już 16 grudnia ub. r., jednak radnego wezwano do złożenia wyjaśnień dopiero 12 stycznia br., po upływie niemal miesiąca.
Podczas dzisiejszej sesji radny Tomasz Mazurkiewicz wskazał, że zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym, a także z regulaminem magistratu, sesja została zwołana w sposób niewłaściwy.
- Najwyżej podejmiemy (uchwałę, przyp. red.) jeszcze raz - skwitował po dyskusji przewodniczący Michał Zieliński.
W trakcie głosowania 9 radnych było za wygaszeniem mandatu Tomasza Mazurkiewicza, 4 było przeciwnych, 1 radny się wstrzymał.
- Wygląda na to, że radni chcą się pozbyć problemu, człowieka niewygodnego. Jak powszechnie wiadomo, od jakiegoś czasu składam wnioski o udostępnienie dokumentów, które obrazują szereg nieprawidłowości w gminie. Moje działania nie podobają się wielu osobom, którym te nieprawidłowości najwidoczniej nie przeszkadzają - komentował dla nas na gorąco radny Tomasz Mazurkiewicz, sugerując, że próba pozbawienia go mandatu ma związek z jego dociekliwością.
Po rozmowie z nami radny udał się do Komendy Powiatowej Policji w Żurominie, gdzie złoży zeznania. Wcześniej wezwał policję do urzędu gminy, aby poinformować, że przewodniczący bezprawnie zwołał sesję. Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu TC.
Komentarze obsługiwane przez CComment