Spłonął warsztat w Pątkach
W niedzielę (16 stycznia br.) doszło do poważnego pożaru w m. Pątki (gm. Lubowidz). Doszczętnie spłonął warsztat stolarski. Strażacy udzielili pomocy synowi właścicielki, który, próbując walczyć z ogniem, zatruł się oparami.
Z pożarem w Pątkach wałczyło pięć jednostek straży: dwie jednostki JRG PSP Żuromin, OSP Poniatowo, OSP Lutocin oraz OSP Zieluń. Płomienie obejmowały dobudówkę do murowanego obiektu. W większości konstrukcja była drewniana, w jednej części pokryta także blachą. Niestety, dobudowana stolarnia spłonęła niemal doszczętnie. Synowi właścicielki obiektu, który początkowo samodzielnie próbował uratować stolarnię, nic poważnego na szczęście się nie stało, a to dzięki szybkiej reakcji strażaków udzielających mu na miejscu pomocy przedmedycznej.
- Według wstępnych ustaleń strażaków przyczyną pożaru była najprawdopodobniej nieszczelna instalacja grzewcza. Wygląda na to, że pożar rozpoczął się od instalacji centralnego ogrzewania - tłumaczy zastępca komendanta KP PSP w Żurominie, Jarosław Ptaszek.
Strażacy oszacowali wstępnie straty na ok. 100 tys. zł. Same dobudówki to równowartość ok. 25 tys., natomiast pozostałe straty to głównie elektronarzędzia do obróbki drewna.
Fot. OSP Poniatowo
Komentarze obsługiwane przez CComment