Kierująca samochodem osobowym 18-latka zauważyła sarnę na poboczu, a widok ten wywołał reakcję, w wyniku której kobieta straciła panowanie nad autem i uderzyła w drzewo. 

Policja otrzymała w środę (27 marca) ok. godz. 8:40 zgłoszenie od przypadkowej podróżnej, o poważnie wyglądającym zdarzeniu w lesie obok miejscowości Dąbrowice (gm. Żuromin). Jak ustalili funkcjonariusze, kierująca osobówką 18-latka zauważyła za łukiem drogi, na poboczu, sarnę. Chcąc uniknąć zderzenia kobieta gwałtownie wcisnęła hamulec tracąc panowanie nad pojazdem, który wypadł z jezdni i z dużą siłą uderzył w przydrożne drzewo. Brzoza złamała się, a następnie przewróciła na jezdnię. 

Mieszkanka powiatu żuromińskiego rano trafiła do szpitala. Jak ustaliliśmy, jej życiu na szczęście nie zagraża niebezpieczeństwo. Już opuściła szpital. W momencie zdarzenia była trzeźwa. 

Policjanci pracujący na miejscu wskazali, że przyczyną kolizji było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Drzewo zostało już usunięte przez strażaków z lokalnej OSP. 

Niemniej warto zaznaczyć, że odcinek ten jest bardzo niebezpieczny. Chociaż krótki, prowadzi przez las, jest wyboisty i kręty, a na dodatek jest tam sporo dzikiej zwierzyny (a nie ma znaku ostrzegającego przed nią...). Policja apeluje, aby w miejscach, w których występuje dzika zwierzyna (las, okolice lasu, okolice bagien) zachowywać szczególną ostrożność i zdjąć nogę z gazu. 

Naturalnym odruchem na widok zwierzęcia na drodze lub w jej pobliżu jest hamowanie, jednak nie zawsze jest to najbezpieczniejsze rozwiązanie dla uczestników ruchu drogowego.