Strażacy trzykrotnie wzywani do interwencji z powodu braku dostępnych karetek
Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Żurominie, poinformowała, że w miniony weekend trzykrotnie strażacy byli zadysponowani do udzielenia pierwszej pomocy mieszkańcom powiatu.
Dwie interwencje miały miejsce w sobotę (6 kwietnia). W Bieżuniu, na ulicy Płockiej, doszło do zasłabnięcia mężczyzny. W tym jednak przypadku Zespół Ratownictwa Medycznego dotarł na miejsce i to jeszcze przed przybyciem straży, chociaż dyspozytor wysłał strażaków m.in. do udzielenia pomocy z powodu braku wolnych karetek. Tymczasem ratownicy wraz z policją wybili okno i dostali się do środka udzielając mężczyźnie pomocy.
Do kolejnej interwencji doszło w Żurominie, na ulicy Piłsudskiego. Z powodu braku karetki do kobiety uskarżającej się na ból biodra jadą dwa zespoły strażaków z PSP. Poszkodowana leżała na chodniku, jednak z powodu bólu nie pozwoliła założyć sobie usztywnienia, dlatego strażacy zabezpieczyli ją ręcznie i czekali na przyjazd ratowników medycznych.
W niedzielę (7 kwietnia br.) w Żurominie na ul. Wyzwolenia strażacy ponownie ruszyli na pomoc mieszkańcowi, z powodu braku dostępności karetki. 35-letni mężczyzna uskarżał się na duszności. Strażacy udzieli mu pierwszej pomocy. Okazało się, że żurominianin miał podwyższone tętno. Po przyjeździe ZRM został zabrany do szpitala.
Komentarze obsługiwane przez CComment