Młodzież z Liceum Ogólnokształcącego im. Władysława Orkana w Bieżuniu zatańczyła tradycyjnego poloneza i rozpoczęła odliczanie do najważniejszego egzaminu w życiu. Ale cóż to był za bal!

Uczniowie z bieżuńskiego LO, podobnie jak większość ich rówieśników, wybrali na swój studniówkowy bal salę bankietową "Atmosfera" w Żurominie. W piątkowy wieczór (27 stycznia br.) panie w pięknych sukniach i elegancko ubrani panowie pojawili się wraz z rodzicami i osobami towarzyszącymi w ww. miejscu, aby "odstresować się" przed zbliżającą się maturą. 

Młodzież z klas IV. B i IV. C została powitana przez przedstawicielkę Rady Rodziców Ninę Pachniewską oraz dyrektor szkoły Renatę Sadowską. 

- Moje serce i serca waszych nauczycieli oraz waszych rodziców rozpiera duma, kiedy na was patrzymy dzisiaj, ale wiedzcie, że tak naprawdę każdego dnia cieszymy się wami i tym, jak na naszych oczach zmieniacie się, dojrzewacie - zwróciła się do swoich uczniów  Renata Sadowska. 

Dyrektor wskazała również, że młodzież klas czwartych jest pierwszym licealnym rocznikiem, który objęła reforma edukacji, a także uczniami, którzy zmagali się z pandemiczną rzeczywistością. Życzyła uczniom niezapomnianej zabawy i otworzyła bal słynnymi słowami "Poloneza czas zacząć!".

Warto tutaj dodać, iż z życzeniami do młodzieży zwrócił się także burmistrz Bieżunia Andrzej Szymański, przebywający akurat w Bieżuniu zastępca komendanta Centrum Szkolenia Marynarki Wojennej w Ustce  Dariusz Cebulka (centrum objęło patronat nad szkołą), a także, w formie pisemnej, starosta Jerzy Rzymowski oraz komendant Centrum Szkolenia Straży Granicznej w Kętrzynie Adam Pracuk. 

Uczniowie bieżuńskiego LO poloneza uczyli się pod czujnym okiem Krzysztofa Grzegorza Jabłońskiego. Piękny taniec wzbogacono o zimowy klimat, dodając ciężki dym i chłodne oświetlenie.  

W balu, który trwał do białego rana, uczestniczyło także grono pedagogiczne, ze szczególnym wyróżnieniem wychowawczyń klas czwartych: Barbarą Rogowską i Leną Gulczyńską. Teraz przed uczniami czas intensywnej nauki i egzamin dojrzałości. 

Zdjęcia otrzymaliśmy dzięki uprzejmości fotograf Anny Bonisławskiej. Dziękujemy!