ul. ks. Ściegiennego 2, 06-400 Ciechanów 23 672 34 02 sekretariat@ciechpress.pl Pon.-Pt.: 8.00 - 16.00

Żurominianin głodził swojego psa

Pies odebrany właścicielowi przed i w trakcie rekonwalescencji. Fot. KPP w Żurominie

Anonimowa osoba zgłosiła poprzez Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa fakt znęcania się nad psami. Policjanci potwierdzili, że jeden z czworonogów był głodzony. Pies wraca do zdrowia.

Zgłoszenie wpłynęło do żuromińskiej komendy pod koniec października br.. Na jednej z poesji na terenie miasta miało dochodzić do aktów znęcania się nad zwierzętami. Policjanci udali się pod wskazany adres, aby zweryfikować sytuację czworonogów. Już po wstępnych oględzinach zgłoszenie zostało potwierdzone.

- Mimo, że czworonogi znajdujące się na posesji posiadały schronienie przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi (budy) oraz dostęp do karmy, jeden z nich wymagał pilnej pomocy medycznej. Pies wyglądający jak owczarek niemiecki znajdował się słabej kondycji fizycznej, był wychudzony, posiadał ubytki sierści, miał trudności z poruszaniem się - relacjonuje rzecznik KPP w Żurominie Tomasz Łopiński.

Policjanci wezwali na miejsce Inspektor Weterynarii do Spraw i Ochrony Zwierząt. Weterynarz stwierdziła, że pies znajduje się w stanie zagrażającym jego życiu, jest wygłodzony. Oba czworonogi nie posiadały nawet obowiązkowych szczepień przeciwko wściekliźnie. Właściciel psów jeszcze na miejscu, podczas interwencji, zrzekł się praw do owczarka. Pieczę nad nim przejęła interweniująca z policją inspektor.

- Zebrany przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 30- latkowi zarzutu znęcania się nad zwierzęciem (art. 35 ust.1a ustawy o ochronie zwierząt ) poprzez zaniedbania , które doprowadziły do skrajnego wychudzenia i chorób skóry. Mężczyzna przyznał się do winy i poddał dobrowolnie karze grzywny uzgodnionej z prokuratorem - poinformował Tomasz Łopiński.

Żurominianin odpowiedzialny za znęcanie się nad własnym psem zapłaci tysiąc złotych grzywny, a drugi tysiąc będzie musiał przekazać na rzecz instytucji zajmującej się ochroną zwierząt. Instytucję, do której trafi datek, wskaże sąd.

Tymczasem głodzony owczarek powoli wraca do zdrowia. Pod czujnym okiem pani inspektor przybiera na wadze, odzyskuje radość z życia.

Niestety trauma pozostanie z nim na zawsze. Jego los się odmienił dzięki przypadkowej osobie, która nie pozostała obojętna na cierpienie zwierząt.

Zdjęcia dzięki uprzejmości pani inspektor, za pośrednictwem KPP w Żurominie. 

piesek-z-zuromina-2

piesek-z-zuromina-3

 

 

Komentarze obsługiwane przez CComment