Wniosek Żuromińskich Zakładów Komunalnych znalazł się na krótkiej liście pozytywnej oceny formalnej. Wygląda na to, że przyznanie dotacji jest "na wyciągniecie ręki".

Wracamy do tematu modernizacji oczyszczalni ścieków w Żurominie, która jest niezbędna ze względu na zmieniającą się rzeczywistość prawną. Zgodnie z dyrektywą UE, jeśli oczyszczalnia nie będzie spełniać restrykcyjnych norm, na samorząd nakładane będą kary. W przypadku Żuromina chodzi nawet o ok. milion złotych.

Dlatego tutejsza spółka chce jak najszybciej rozpocząć prace modernizacyjne, gdyż jest to warunek konieczny, aby uniknąć kar. Pierwszy przetarg niestety zakończył się niepowodzeniem. Jego wynik został zaskarżony do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, co jest dosyć częstą praktyką przy tak dużych inwestycjach, kiedy firmy konkurują o podpisanie umowy. W związku z tym żuromińska spółka rozpisała kolejny przetarg, którego wyniki poznamy jeszcze w sierpniu. Pierwotny koszt realizacji przedsięwzięcia to 22 mln zł, jednak wszystko zależy od tego, jakie oferty zostaną przedłożone w postępowaniu.

W związku z ogromnym kosztem inwestycji ŻZK planowały pierwotnie sfinansować ją z pożyczki zaciągniętej z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W trakcie przygotowań do przetargu pojawiło się "światełko w tunelu". Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego uruchomił nabór wniosków na podporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej nowym obwarowaniom prawnym. Środki na ten cel pochodzą z funduszy europejskich. Jeszcze nie wiadomo konkretnie kiedy opublikowane zostaną wyniki naboru do tego programu, jednak już teraz wniosek ŻZK znalazł się na liście zaledwie trzech wniosków ocenionych pozytywnie pod względem formalnym. Spółka ubiega się o dofinansowanie w wysokości 85 procent. Jeśli się uda, to zarówno ŻZK, samorząd Żuromina jak i mieszkańcy tej gminy odetchną z ulgą.

Z niecierpliwością czekamy na wyniki naboru, o których poinformujemy na naszych łamach.