Bemowiak najlepszym programistą w kraju
Maciej Pawlicki, uczeń klasy IV o profilu technik informatyk Zespołu Szkół nr 1 im. gen. Józefa Bema w Ciechanowie, mieszkaniec gminy Szreńsk (powiat mławski), został - jako jedyny Mazowszanin - laureatem ogólnopolskiej Olimpiady Innowacji Technicznych w Telekomunikacji i Informatyce - Blok programistyczny. W finale zdobył najwięcej punktów i I miejsce. Wrócił z nagrodami i indeksem na uczelnię.
- Programowanie pociąga mnie chyba od 12 roku życia. Interesuje mnie struktura kodu, algorytmy, bazy danych, zarządzanie tymi danymi. Dlatego wybrałem Zespół Szkół nr 1 w Ciechanowie - powiedział Maciej Pawlicki podczas czerwcowego EkoPikniku, zorganizowanego w Bemie. Dodał: - Wtedy nie było technika programisty, dlatego poszedłem na kierunek technik informatyk.
Od brata do Bema i olimpiady
Pasją zaraził go starszy brat, obecnie absolwent ciechanowskiego Bema. Maciek brał udział w konkursach zawodowych, a w roku szkolnym 2022/2023 miał okazję przystąpić do olimpiady bliższej swoim zainteresowaniom, bo do Bloku programistycznego Olimpiady Innowacji Technicznych w Telekomunikacji i Informatyce.
Pierwszy etap finału olimpiady rozpoczął się od pisemnego testu przeprowadzanego na platformie online, który wyłonił najlepszych uczestników, kwalifikujących się do drugiego etapu finału. Wówczas rozwiązywali oni praktyczne zadania na stanowiskach komputerowych, poinformował Polski Związek Stowarzyszeń Wynalazców i Racjonalizatorów, organizator przedsięwzięcia.
- Finał nie był skomplikowany. Trzeba było trochę czasu poświęcić, żeby przeanalizować bazę danych, a drugie zadanie z programowania było łatwe - wspomniał Maciek.
Pierwszy w kraju, jedyny z Mazowsza
W bloku programistycznym zespołowo I miejsce zajęła drużyna z okręgu dolnośląskiego, II - z okręgu małopolskiego, a III - z kujawsko-pomorskiego. Ale to nie żaden uczestnik z drużyny dolnośląskiej indywidualnie zdobył I miejsce tylko Maciej Pawlicki, przedstawiciel okręgu mazowieckiego. W dodatku w dwunastce laureatów okazał się jedynym Mazowszaninem.
- Nie spodziewałem się tego sukcesu. Przechodziłem początkowe etapy, ale to nie były najlepsze miejsca. Jeszcze nie dowierzałem, gdy szedłem po odbiór nagród. Byłem w szoku - odpowiedział na pytanie, czy przypuszczał, że będzie najlepszy w kraju, Maciej Pawlicki.
Macieja Pawlickiego chwali kadra pedagogiczna na czele z Maciejem Wojciechowskim, dyrektorem Zespołu Szkół nr 1 im. gen. Józefa Bema, wychowawcą Przemysławem Łuniewskim i opiekunem dydaktycznym Przemysławem Grochowskim; wszyscy trzej są nauczycielami przedmiotów zawodowych, informatycznych.
Po egzaminach zawodowych i maturze, które odbędą się za rok, Maciej Pawlicki zamierza wybrać uczelnię techniczną, ale kierunku studiów jeszcze nie sprecyzował. Jednym z obszarów, jakimi mógłby się zająć, jest praca nad interfejsem mózg - komputer, by pomóc osobom mającym problemy ze wzrokiem i słuchem.
Cały artykuł - portret Bemowiaka w TC nr 27 z 4.07.
Komentarze obsługiwane przez CComment