Jak zmienia się gmina Sońsk? Rozmowa z wójtem Jarosławem Muchowskim
*Blisko 5 lat temu wybrano pana na wójta gminy Sońsk. Czego dowiedział się pan nowego przez te lata o polityce lokalnej?
- Doświadczeń jest cała masa. Tego nie da się kupić, ani nauczyć. To trzeba po prostu przeżyć. Wyobrażenie człowieka o polityce zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni. Inaczej postrzega się świat, instytucje państwowe i samorządowe, trochę zmienia się obraz społeczeństwa. Polityka uczy realnego podejścia do świata. To są życiowe doświadczenia, człowiek uczy się też zasad ograniczonego zaufania. Mimo że często spotykam się z ogromną ilością ciepłych słów, to zdaję sobie sprawę, że za moment wszystko może się zmienić. Urzędnikom ciężko jest wybaczyć błąd, chociaż jak każdemu może się przecież zdarzyć.
*A skąd wzięło się zainteresowanie polityką. Co skłoniło pana, żeby kandydować na stanowisko wójta?
- Od zawsze interesowała mnie polityka. Myślę, że te zainteresowanie przełożyło się później na chęć współpracy z ludźmi i robienia czegoś dla lokalnej społeczności. Zaczynałem od funkcji sołtysa, gdzie mogłem wsłuchać się w potrzeby mieszkańców wsi. To było namiastka takiej realnej polityki. Później zostałem radnym, a następnie mieszkańcy gminy Sońsk obdarzyli mnie zaufaniem w wyborach na wójta. Zdecydowanie trzeba chcieć zmieniać świat a jeśli nie cały świat to chociażby lokalną rzeczywistość. Trzeba mieć pomysł na zmiany ale zmiany które będą na lepsze i to właśnie chciałem robić.
*Czy jest pan z czegoś szczególnie dumny w swojej pracy?
To były pracowite lata. I to jest chyba najlepsze podsumowanie naszej pracy. Gmina się rozwija, wprowadza nowe inwestycje, jak chociażby gazyfikację przy udziale Polskiej Spółki Gazowniczej, która była potrzebna gminie od wielu lat. Skala inwestycji, które wdrożyliśmy lub będziemy realizować jest naprawdę duża. Trudno jednoznacznie wskazać konkretną. Nie było bazy sportowej dla młodzieży, teraz już mamy nowoczesne i funkcjonalne boiska. Podobnie z placami zabaw, instytucjami kultury, licznymi remontami, modernizacjami, budowami . Niezwykle istotne było poprawienie jakości dróg na terenie samorządu - to się udało ale jeszcze dużo przed nami.
*Niebawem powstanie nowa hala sportowa... skatepark w Gołotczyźnie
- Budowa obiektu sportowego przy Szkole Podstawowej w Sońsku ruszy w ciągu najbliższych tygodni. Będzie to nowoczesny obiekt, w którym znajdzie się pełnowymiarowe boisko do uprawianie piłki nożnej, piłki ręcznej, koszykówki czy siatkówki. Oprócz tego siłownia, sale do uprawiania innych dyscyplin. Chcemy, żeby hala była dostępna i mogli z niej korzystać wszyscy mieszkańcy, nie tylko dzieci w ramach lekcji wychowania fizycznego. Podobny cel ma budowa skateparku przy GOK w Gołotczyźnie . To kolejne miejsce rozrywki dla naszych mieszkańców i nie tylko.
*Skoro jesteśmy przy oświacie, jak wygląda sytuacja bazy oświatowej w gminie Sońsk?
- Oświata to temat złożony. Z ramienia samorządu zarządzamy szkołami w Sońsku, Gąsocinie i Bądkowie. Wszystkie te budynki niebawem przejdą proces termomodernizacji. Szkoły są systematycznie doinwestowywane, czego dowodem są liczne remonty we wszystkich placówkach na terenie gminy, czy też zakupy nowych szafek i wyposażenia. W najbliższym czasie odnowiona zostanie przyszkolna sala sportowa przy SP w Bądkowie a w perspektywie jest również pomysł wybudowania boiska sportowego. Zdajemy sobie sprawę, że te potrzeby w szkolnictwie są bardzo duże, ale sukcesywnie inwestujemy w oświatę. Rozpoczęliśmy proces budowy żłobka gminnego przy SP w Sońsku, na co chcemy pozyskać środki zewnętrzne. Chcę, aby obiekt zaczął funkcjonować już w przyszłym roku.
*Z części gmin wokół Ciechanowa, zwłaszcza z małych wioskach, słychać głosy mieszkańców o problemach komunikacyjnych. W jakim położeniu znajduje się wasza gmina?
- My jesteśmy w o tyle niezłej sytuacji, że na swoim terenie mamy dwa przystanki kolejowe - w Gąsocinie i Gołotczyźnie. Oczywiście nie rozwiązuje to wszystkich problemów, ale na pewno stwarza mieszkańcom możliwość wyboru. Jeżeli chodzi o młodzież dojeżdżającą do szkół średnich, to w gminie kursują autobusy jednej z prywatnych firm przewozowych. Co jakiś czas docierały do mnie pojedyncze głosy, że brakuje połączeń w ciągu dnia. Już kilka lat temu podjęliśmy działania, aby zorganizować takie przejazdy, głównie do Ciechanowa. Przez 2-3 tygodnie taki autobus jeździł, ale okazało się, że w ciągu dnia korzystają z niego... maksymalnie kilka osób. Zdaję sobie oczywiście sprawę, że dla części osób, zwłaszcza starszych i samotnych, taki problem istnieje. Natomiast dobrze funkcjonuje Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej, którego pracownicy są gotowi pomagać osobom w trudnych sytuacjach życiowych.
*Wspomniał pan wcześniej o gazyfikacji gminy. Czy myśli pan, że mieszkańcy chętnie skorzystają z tej możliwości?
- Zainteresowanie tym źródłem ciepła jest bardzo duże. Już teraz wiadomo, że rozwój sieci gazowej na terenie gminy poprawi komfort, powietrze i przełoży się na oszczędności. W tym momencie udało nam się już podpiąć pod sieć gazową Gminny Ośrodek Kultury w Gołotczyźnie i przedszkole w Sońsku, niebawem podłączać będziemy nasz urząd, Szkołę Podstawową czy Gminny Ośrodek Zdrowia. Pomimo, że dzisiaj ceny energii są bardzo wysokie, to relatywnie gaz nie jest najdroższym ze źródeł. Poza tym powszechnie wiadomo, że jest to źródło znacznie mniej zanieczyszczające lokalne środowisko. Moim głównym celem jest umożliwienie podłączenia do sieci jak największej liczby mieszkańców gminy. Czynię wszelkie możliwe starania aby Polska Spółka Gazownicza, dalej rozwijała tą sieć, co było również kwestia przedstawioną przez Dyrekcję oddziału PSG.
*Właścicieli samochodów interesuje zapewne komfort poruszania się po gminnych drogach. Czy w tym roku mogą liczyć na jakieś remonty?
- Dla większości mieszkańców i samorządowców bezpieczne i równe drogi są priorytetem. Zaczynamy intensywny rok pod kątem inwestycji drogowych. Jesteśmy już po trzech przetargach. Wykonamy ulice Parkowa i Łąkowa w Gołotczyźnie. Remonty i przebudowę przejdą też drogi m.in. w Ciemniewie, Olszewce, Strusinku, Pękawce, Sońsku, Szwejkach, Skrobocinie czy Marusach. Już za chwilę rozpoczynamy przebudowy ulic Słonecznej i Św. Floriana w Sońsku oraz ulicy Głównej w Gąsocinie. Przed nami również planowana inwestycja przebudowy drogi Damięty Narwoty - Drążewo- Bieńki Karkuty. Zapewne kolejne propozycje pojawią się w trakcie roku, ale na tą chwilę to i tak bardzo dużo.
*A skąd pomysł na przywrócenie w Gąsocinie targowiska?
- Targowisko powstaje na gruntach gminy. Przez wiele lat w Gąsocinie ludzie przyzwyczajeni byli do robienia w każdy czwartek zakupów w takim miejscu. Chcemy przywrócić tę tradycję. Oczywiście to nowe targowisko zostanie wybudowane już w całkowicie nowoczesnej i przyjemniejszej formie, z utwardzoną powierzchnią, zadaszonymi wiatami, stolikami, ławkami. Tak, aby kupujący mogli komfortowo kupować , spotkać się w dzień targowy czy choćby porozmawiać. Uważam, że dzięki tej nowej propozycji wiele osób ponownie przekona się, aby robić zakupy właśnie w tego typu miejscach.
*W ostatnich tygodniach zapadła decyzja o budowie nowego posterunku policji w Gołotczyźnie. Czy w gminie będzie też większa ilość policjantów?
- Nie ukrywam, że to dla naszej gminy prestiż, ale przede wszystkim poprawienie bezpieczeństwa. Posterunek zostanie wybudowany w całkowicie nowej formule - 3D. Nikt na terenie naszej gminy z takiej technologii nie korzystał. Policja to nie tylko łapanie przestępców, ale również profilaktyka, działania na rzecz bezpieczeństwa wśród młodzieży i szereg innych spraw. Cieszę się, że już niedługo mieszkańcy będą mieć możliwość przyjścia na posterunek, porozmawiania w dyskrecji w funkcjonariuszami, podzielenia się swoimi problemami życiowymi. Dotychczas nie było to możliwe.
Będziemy się starać, aby w nowym obiekcie pracowało więcej policjantów, ale też w terenie. Taka była też idea przywrócenia tej placówki na terenie gminy, która nie ma co ukrywać, jest jedną z trudniejszych gmin pod kątem utrzymywania bezpieczeństwa. Wiadomo, że wiąże się to poniekąd z przebiegającą linią kolejową, przystankami, ale też nowymi obiektami wypoczynku, które w ostatnim czasie powstały na naszym terenie.
*Przygodę z polityką zaczynał pan od syłtysowania. Jak dzisiaj współpracuje się panu z poszczególnymi gospodarzami sołectw?
- W gminie mamy aż 37 sołectw. Sołtys jest osobą ważną dla każdego sołectwa. Jest swojego rodzaju pomocą dla każdego wójta. Wydaje mi się, że współpraca sołtysów z urzędem gminy ze zdecydowaną większością gospodarzy wsi przebiega bardzo dobrze. Sołtysi mają racjonalne i zdroworozsądkowe podejście do wielu spraw. To oni jako pierwsi wsłuchują się w potrzeby ludzi, często ich bliskich sąsiadów. Ale wiedzą też, że nie zawsze uda się zrealizować i zaspokoić potrzeby każdego mieszkańca z osobna. Jestem przekonany , że mogę liczyć na ich pomoc w każdym momencie, za co ogromnie dziękuję.
*W gminie na pewno pojawiają się talenty artystyczne. Czy dzieci i młodzież mogą liczyć na ciekawe zajęcia organizowane przez wasz samorząd?
- Inwestujemy w kulturę na terenie samorządu. Zależy nam na odkrywaniu młodych talentów i rozwijaniu ich pasji. Stąd te wszystkie działania i inwestycje, choćby w Gminny Ośrodek Kultury i teren wokół niego. Dyrektor Dorota Nasierowska stworzyła młodzieży ciekawe i wartościowe zajęcia, jak chociażby lekcje śpiewu, tańca, plastyki. Chcemy zapewnić dzieciom możliwość rozwoju i nabierania pewności siebie, które dzięki takim zajęciom, pomogą im w życiu, również w innych dziedzinach. Jako gmina na pewno będziemy organizować imprezy na świeżym powietrzu. Wiem, że mieszkańcy tego od nas oczekują. Będzie to świetna okazja, aby dać szansę występów naszym młodym artystom.
*Skąd jako gminie najłatwiej jest pozyskać pieniądze na nowe inwestycje?
- Korzystamy ze środków rządowych, samorządowych oraz unijnych. Wszystkie te źródła mają dla nas strategiczne znaczenie. Nasi pracownicy cały czas monitorują możliwości płynące z takich dofinansowań. Właśnie są ogłaszane pierwsze nabory przez Mazowiecką Jednostkę Wdrażania Programów Unijnych. Jako gmina oczywiście będziemy aplikować o środki na poszczególne inwestycje. Unia mocny nacisk kładzie na szeroko pojętą ekologię, w tym niską emisyjność spalin w transporcie, termomodernizację budynków dlatego w tym obszarze upatruję duże możliwości finansowania.
*Jakie działania chciałby pan zrealizować w trakcie bieżącej kadencji?
- Nie wiem czy wszystkie uda się zakończyć w obecnej kadencji. Chcemy na pewno zachować poziom inwestycji drogowych, a później utrzymać tempo ich modernizacji. Ponadto planujemy sukcesywną rozbudową wodociągów i kanalizacji. Sporym wyzwaniem będzie projekt dotyczący wymiany źródeł ciepła. Dużo w tej kwestii zależeć będzie od właścicieli gospodarstw, a my musimy ich do tego przekonać. Po 20 latach funkcjonowania, podjęliśmy temat przebudowy i remontu oczyszczalni ścieków, modernizujemy również przepompownie na sieci kanalizacyjnej. Tak naprawdę wszędzie są jakieś prace do wykonania, trzeba jedynie w odpowiednim momencie reagować i nie odkładać niczego nie później. Systematycznie doposażamy jednostki OSP, remontujemy obiekty, kupujemy nowy sprzęt. Mamy wspaniałych strażaków, gotowych nieść pomoc, zarówno w tych trudnych przypadkach, jak i tych codziennych.
W Sońsku dzięki podjętej przeze mnie decyzji o wstąpieniu do SiM Północne Mazowsze wybudujemy również blok wielorodzinny z 55 mieszkaniami ze średnią powierzchnią 55 m kwadratowych., Podczas procesu inwestycyjnego zdecydujemy czy będzie to obiekt budowany modułowo czy w formie murowanej. Termin oddania bloku nowym mieszkańcom zaplanowaliśmy na 2025 r. To mają być docelowo mieszkania niskoczynszowe, z możliwością dojścia do własności. O możliwościach udziału w dostępie do mieszkań zdecyduje Rada Gminy w podejmowanych uchwałach dotyczących regulaminu ich przyznawania.
*Co wójta gminy Sońsk cieszy najbardziej?
- Poczucie dobrze wykonanej pracy. Często zwykłe, szczere "dziękuję", które słyszę od mieszkańców cieszy najbardziej. Działam wspólnie z mieszkańcami a także wszystkimi którym zależy na rozwoju gminy.
Cieszę się, że przez te ostatnie lata jako gmina systematycznie "schodziliśmy" z kredytów zaciągniętych przez poprzedników. Znaczniej zmniejszyło się zadłużenie gminy - co uważam to za duży sukces, mój oraz Pani Skarbnik na którą zawsze mogę liczyć a jej doświadczenie i profesjonalizm pozwala na spokojne planowanie corocznego budżetu. Chciałbym, żeby nasza gmina dalej rozwijała się w wyznaczonym przeze mnie tempie.
Rozmawiał RADOSŁAW MARUT
Komentarze obsługiwane przez CComment