We Wkrze miało dryfować ciało, okazało się, że to lalka dla dorosłych
Służby (straż i policja) otrzymały zgłoszenie o zwłokach dryfujących w rzece. Na szczęście z wody wyłowili lalkę, a nie topielca.
Do zdarzenia doszło w środę (3 sierpnia br.) przed południem. Sytuacja miała humorystyczny finał. Tak sprawę relacjonują druhowie OSP z Glinojecka: "Nietypowa akcja. Dziś o godzinie 11:48 zostaliśmy zadysponowani według zgłoszenia do dryfującego ciała w rzece, przy ulicy Nadrzecznej w Glinojecku. Po dojechaniu i rozpoznaniu okazało się, że w rzece znajduje się zawinięta w worek lalka dla dorosłych. Zabawkę wyciągnęliśmy po czym zakończyliśmy działania".
Choć w wodzie nie było ciała, to jednak przykrym zjawiskiem jest fakt, że społeczność nadal zaśmieca środowisko, także wyrzucając do Wkry zużyte zabawki erotyczne.
Komentarze obsługiwane przez CComment