Lapsus linguae
Zaprawdę powiadam wam, na jęzora swego wygibasy uważać raczcie, albowiem niezbadane są implikacye ozorowych omyłek.
Ongiś już Krzyśko sławetny pamięci świętej na trwogę bił, coby nie jeno przede brunetem wieczorową porą żywić obawę, a i przede lapsus linguae. Wszak ode „zali wżdy, sól mi waćpanna podać raczysz?” dode „pół kopy żywota mego zmarnować mi raczyłaś koćpiergało stara” droga krótka. Jako ozorem machnięcie.
Krzyśko tedy sam się ostał. Czyż każdego separacya czeka, któren nade ozorem swym panować rady nie daje? Ano wielce wskazywać na dictum takowe raczy. A samotność straszliwa to trwoga, jako mawiał Ryśko z Rydel, trubadur sławetny pamięci świętej, ze trupy Marmolada. Przeto kiedy jęzor urwipołeć ze smyczy urwać się raczy i ze mózgowiem traci maryaż, chyżo odpór niezawisłości jego aspiracyom stawić trzeba, przeze ugryzienie. W razie przeciwnem, kiedy ujść bydlak zdoła, wiatr losu okrutny smagać nas będzie wedle ozora widzimisię.
I poległa w boju owym Barbara ze nauk pobierania dworskiej izby nicponia owego nie powstrzymawszy, kiedy tenże nazistów jakowychś sarmackich obraz nakreślał, kiedy obrazu nazistów jakowychś sarmackich nakreślanie czynem niegodnem w najjaśniejszej Rzeczpospolitej się jawi. Jakaż tedy Barbary losu destynacya? Dymisya? Banicya? Alienacya? Król natenczas rzecze, iże się upiecze. Jeno niesmak się ostał i petycya.
Czyż i Grześko Brunatny bój stoczył zaciekły z ozorem swym, kiedy ciszy przeze sekund kopę ku ofiar czci uchybił? Człek to wszak erudycyą sławetny, siłom i godnościom osobistom zacny, przeto ufności w nadobnej woli jego pokładać nie trzeba, a w ozora jego sile, której podołać nie zdołał. Nie jego to wszak przewina, iż i rodacy tedy ofiarami byli, nie jeno hebrajski lud. On nie chciał.
- Że co?! Żarty waćpan stroisz? - zakrzyknie jeden z drugiem.
Ano zaiste, dworuję sobie. Kuś z nim, i gaśnica.
Bywa, iż nade jęzorem administracyi brak do lochu człeka zaprowadzić może, choćby ci on prawy i sprawiedliwy. Takoż i domniemanie mam, co niechybnością trąci, iż i Zbyszko Żeberko przeze jęzor się z komisyą dogadać nie zdołał, albowiem zegarów ci oni zesynchronizować nie raczyli, przeto co do pobytu lokacyi zgody zbrakło. Jakoż bowiem nieporozumienie owe wyjaśnić można? Nie woli nadobnej przecie hucpa owa przyczyną, wszak dworzanie ze stron obu zacni i szlachetni...
Jakoż mi to przeze jamę ustną przejść zdołało? Ech, ozora rzezimieszka to sprawka.
Ozór jeńców brać nie raczy, a i w tańcu się nie cacka i choćby i pleban to był i pokoju orędownik nabożny, i ciechanowski nawet, ujść ci on ozora pląsom nie zdoła. Zaprawdę powiadam wam, ode miłosierdzia ku agresyi krok jeno, kiedy ozór testosteron wydzielać pocznie i nie przenośnia to, ni metafora, ni inszy stylistyczny środek. A ku temu, coby agresyi polano rozniecić, iskra jeno wystarczy. Karol na ten przykład. Czemuż Karol agresyi inicyacyi genesis? Mawiał onegdaj trubadur sławetny Kazko, iż sarmaci takoż agresywni, albowiem słońca posucha przeze nieomal miesięcy siedem roku pańskiego, jeno zimno i pada i zimno i pada. Znakiem tego, iż Karol z Pamięci Dziejów Sarmackich Izby zbyt rzadko wychodzić raczy, przeto nieopatrznie wychynąwszy słońcem słabem oślepion ku ciechanowskiemu grodowi podążywszy, nerw niesie. Strzeż się przeto przasnyski grodzie, albowiem natenczas ku wam podąża.
Aczkolwiek mimoż trwogi owej przede ozorowymi mecyjami, ozora niechybnie używać trzeba. Tako, czy siako. Albowiem, kiedy ozora używania brak, tedy informacyi posucha, a kiedy informacyi posucha, tedy jawi się twór nowy, co się dezinformacyą zowie.
Acz to już insza historyja.
Komentarze obsługiwane przez CComment