Ostatnia kawa posła Kanthaka
5 grudnia 2024 roku niejaki Jan Kanthak, poseł na sejm RP (zapamiętajmy to nazwisko i datę!) wylał na ziemię kubek kawy uprzednio zakupiony na stacji Orlenu. Zdarzenie to przejdzie do historii jako „kawka Kanthaka” i być może stanie się początkiem wielkich zmian, rewolucji, zamieszek, politycznego trzęsienia ziemi* (*niepotrzebne wyrzucić, stosowne dopisać) w naszym kraju.
Tak, tak...Podobnie zaczęło się w roku 1773 (też w grudniu) w Bostonie. Tylko tam, zamiast kawy wylewano, a raczej wyrzucano ze statków do morza herbatę. To wydarzenie przeszło do historii jako „herbatka bostońska” i miało brzemienne w skutkach następstwa. To był spektakularny protest przeciwko nadmiernym podatkom jakie metropolia (Wielka Brytania) nakładała na towary przywożone do Ameryki. W trzy lata później, w roku 1776, rozpoczęła się tu rewolucja, co w konsekwencji przyniosło wolność kolonii brytyjskiej i powstanie niepodległych Stanów Zjednoczonych Ameryki. A zaczęło się od „herbatki”...
To porównanie to oczywiście taki żarcik felietonisty z rodzaju - kawa czy herbata…Statki w Bostonie i Kanthak na Orlenie...
Wylanie kawy przez Jana Kanthaka na stacji Orlenu miało (jego zdaniem) również głęboki sens – to był protest przeciwko „podatkowi” na… Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, przeciwko Jerzemu Owsiakowi oraz (a jakże!) Donaldowi Tuskowi. Tak wynika z nagrania jaki poseł Kanthak opublikował w swoich mediach społecznościowych.
Zbliża się 33. Finał WOŚP, odbędzie 26 stycznia 2025 r., a celem zbiórki jest wsparcie onkologii i hematologii dziecięcej. Fundacja planuje zakup sprzętu diagnostycznego dla placówek w całym kraju. W akcję ma się włączyć m.in Orlen. Szef Orkiestry Jerzy Owsiak oraz zarząd spółki podpisali porozumienie o współpracy w tej sprawie. Koncern paliwowy ma być sponsorem trzech kolejnych finałów WOŚP. A w zasadzie już jest – bowiem na wszystkich stacjach Orlenu sprzedawana jest kawa, z której pewna część zapłaty ma być przeznaczona na Orkiestrę, dokładnie 1 złoty od każdego kubka.
I właśnie to tak oburzyło posła Kanthaka, że wylał na bruk cały kubek orlenowskiej kawy uprzednio zakupiony.
„To chyba jeden z moich ostatnich łyków kawy na Orlenie - zaczyna swoją wypowiedź Jan Kanthak. - Nie dlatego, że jest obrzydliwa. Wręcz przeciwnie, bardzo lubię kawę na Orlenie, ale rząd Tuska planuje spłacić dług wobec Jurasa Owsiaka. Wiecie tego od "siema" i "róbta co chceta". Każda złotówka od kawy będzie przekazana dla pana Owsiaka. Zawsze miałem ambiwalentny do niego stosunek, no bo z jednej strony działa niby charytatywnie, a z drugiej strony jest jaki jest. Ale po tym jak wyglądała kampania parlamentarna i po tych bilbordach "Pokonamy to zło" – w domyśle PiS – ale małymi literkami "sepsa" i po tym, jak Tusk spłaca teraz te długi tu dając niby na powodzian, a naprawdę na Owsiaka, to jest moja ostatnia kawa” –wytłumaczył poseł na opublikowanym filmiku swój postępek. (pisownia oryginalna).
Jak należało się spodziewać Jerzy Owsiak natychmiast zareagował, Swój wpis, opatrzony zdjęciem polityka, zatytułował "gorąca prośba": "Mam gorącą prośbę do wszystkich ludzi związanych z onkologią i hematologią dziecięcą – lekarzy, pielęgniarek, pielęgniarzy, laborantów, ratowników medycznych, rehabilitantów, pracowników szpitali, laboratoriów, karetek pogotowia, aby, kiedy zgłosi się do Was ten Pan, który ostentacyjnie wylał kawę wzmacniającą Finał WOŚP, przeznaczony onkologii i hematologii dziecięcej, nigdy nie mieć wobec niego nawet jednego grama złości, niechęci. Aby w żaden sposób, nawet najmniejszy, gram focha nie był skierowany w jego stronę i w stronę jego dzieci, czy kogokolwiek z kim ten Pan pojawi się przed Wami. Nasza pomoc skierowana jest do wszystkich, którzy tej pomocy potrzebują" – napisał prezes WOŚP. Podkreślił przy tym, że finałowe zbiórki kierowanej przez niego fundacji nigdy nikogo nie wykluczały”.
A poseł Kanthak? Jako pierwszy zrobił wielka przysługę, promocję, reklamę zbliżającej się zbiórce WOŚP, Owsiakowi, wszystkim, którzy wezmą udział w tej szlachetnej, charytatywnej akcji. Właśnie tym wylaniem orlenowskiej kawy i niemądrymi słowami.
No i tą złotówką, która już wpłynęła na konto WOŚP…
Komentarze obsługiwane przez CComment