Amatorki kawy zatrzymane. Kobiety wynosiły ze sklepów kilogramy ziarnistego towaru
Makowska policja zatrzymała dwie obywatelki Ukrainy, które odpowiadają za kradzieże kawy w sklepach na terenie miasta. Za popełnione przestępstwa grozi im 5 lat pozbawienia wolności.
Zaczęło się w środę (23 sierpnia br.). od przyłapania starszej z kobiet (48-latki) na wynoszeniu 7 paczek z kawą ziarnistą z wielkopowierzchniowego marketu. Ochroniarz zatrudniony przez firmę zatrzymał kobietę w sklepie i wezwał na miejsce policję. Wówczas jeszcze nikt nie wiedział, że towarzyszyła jej 25-letnia koleżanka, która niepostrzeżenie czmychnęła z marketu.
Wydawałoby się, że wpadka 48-latki nieco "otrzeźwi" młodszą kobietę, ale najwidoczniej chęć zasmakowania w aromatycznym towarze była silniejsza.
Chwilę później policja otrzymała informacje z kolejnego sklepu na terenie Makowa, gdzie inny ochroniarz zatrzymał 25-latkę próbującą wynieść paczki z kawą ziarnistą.
Obie panie trafiły do komendy, gdzie policjanci odkryli, iż w styczniu tego roku w Makowie doszło do niemal identycznej kradzieży kawy, również na kwotę ok. 400 zł, jak w obu omawianych przypadkach. Nie były to zatem pierwsze łupy kobiet na tym terenie.
Obywatelki Ukrainy ukradły towar na łączną kwotę ponad 1,2 tys. zł. Usłyszały zarzut kradzieży, do którego się przyznały. Teraz grozi im 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze obsługiwane przez CComment