Ksiądz z Makowa usłyszał zarzut. Za naruszenie nietykalności odpowie przed sądem
Wracamy do głośnej sprawy Rafała K., wikariusza parafii św. Brata Alberta w Makowie Mazowieckim, który wykręcał ręce uczniowi Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego i krzyczał do niego "Przeproś Pana Boga". Mężczyzna usłyszał zarzut w Prokuraturze Rejonowej w Przasnyszu.
Przypomnijmy, ze do zdarzenia doszło w połowie grudnia. Media obiegł filmik, na którym zarejestrowano jak kapłan wykręca ręce 15-letniego ucznia z ADHD, krzyczy do niego, aby przeprosił Boga, jednak uczeń stawia opór, więc ksiądz przyciska go do ławki dalej żądając od ucznia przeprosin. O sprawie pisaliśmy TUTAJ.
Niedługo później rzecznik Kurii Diecezjalnej Płockiej, Elżbieta Grzybowska, poinformowała nas, iż biskup płocki udzielił duchownemu nagany, wykluczył go z możliwości prowadzenia zajęć z dziećmi oraz zobowiązał do osobistych przeprosin chłopca (szczegóły TUTAJ).
Sprawą zajęła się także policja i prokuratura. Renata Zadrożna, prokurator rejonowa w Przasnyszu, informowała wówczas, że dochodzenie zostało wszczęte z urzędu ze względu na charakter sprawy i fakt, że sytuacja dotyczyła osoby nieletniej. W tej sprawie przesłuchano zarówno uczniów uczestniczących tego feralnego dnia w lekcji religii, jak i samego księdza Rafała K. Duchowny we wtorek (31 stycznia br.) usłyszał zarzut z art. 217 par. 1 kk, czyli naruszenia nietykalności cielesnej 15-latka. Artykuł brzmi "Kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku".
Ksiądz Rafał K. za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Komentarze obsługiwane przez CComment