Mieszkaniec gm. Rzewnie wypadł z łódki do rzeki Narew. Trwają poszukiwania
W poszukiwania 59-latka zaangażowane są służby z powiatu makowskiego oraz z Warszawy. Od momentu wypadnięcia mężczyzny z łódki minie niedługo doba. Niestety do tej pory nie udało się go odnaleźć.
Do feralnego zdarzenia doszło w poniedziałek (20 marca br.) późnym popołudniem. Jak ustalili makowscy policjanci, dwóch mężczyzn przepływało rzekę Narew w miejscowości Nowe Drozdowo. W trakcie przeprawy trzymający wiosło 59-letni mieszaniec gminy Rzewnie wypadł z łódki wprost w nurt rzeki. Towarzyszący mu 19-letni kuzyn nie zdołał pomóc wujkowi. Mężczyzna zniknął w wodach Narwi. Okazało się, że 19-latek był w stanie nietrzeźwości. Badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Od wczoraj kilkunastu policjantów i strażaków przeczesywało brzeg rzeki. Około godziny 21:30 podjęto decyzję o wstrzymaniu poszukiwań z uwagi na późną porę i utrudnioną widoczność.
Akcja poszukiwawcza została wznowiona dzisiaj rano. Uczestniczy w niej kilkunastu policjantów, 4 zastępy straży pożarnej i 3 łodzie ze sprzętem specjalistycznym.
"Pierwszego dnia nurkowie prowadzili poszukiwania pod wodą we wskazanym miejscu, a także na łódkach z powierzchni wody za pomocą sonaru" - informuje KP PSP w Makowie Mazowieckim.
W poniedziałek w akcji poszukiwawczej brało udział łącznie 10 zastępów PSP i OSP (37 osób). We wtorek działania są prowadzone z pomocą 6 łodzi oraz sonaru. Działania policji wspierają dwie Specjalistyczne Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego - "Maków 5" oraz "Warszawa 5". Na razie nie udało się odnaleźć zaginionego mężczyzny.
fot. KPP Maków Maz. oraz KP PSP Maków Maz.
Komentarze obsługiwane przez CComment