ul. ks. Ściegiennego 2, 06-400 Ciechanów 23 672 34 02 sekretariat@ciechpress.pl Pon.-Pt.: 8.00 - 16.00

Przypadek sprawił, że policjant natrafił na złodzieja. Doszło do pościgu na terenie innego powiatu

Zdjęcie ilustracyjne/pixabay.com

Policjant z Makowa Mazowieckiego Marcin Ostrowski hobbystycznie zajmuje się wędkarstwem. Podczas Mistrzostw Okręgu Mazowieckiego w Wędkarstwie Spławikowym na Kanale Żerańskim Warszawie jednemu z zawodników skradziono samochód. Kiedy policjant następnego dnia wracał do domu zauważył auto w Nieporęcie... 

W sobotę (6 kwietnia br.) policjant, w czasie wolnym od służby, wybrał się na zawody wędkarskie w stolicy. W trakcie ich trwania innemu zawodnikowi skradziono busa - vw T5, w którym znajdował się sprzęt wędkarski i narzędzia związane z prowadzoną przez poszkodowanego działalnością gospodarczą. Mężczyzna złożył zawiadomienie o kradzieży. 

Następnego dnia, kiedy Marcin Ostrowski wracał do domu z Warszawy w Nieporęcie (pow. legionowski) zauważył znajomego busa. Postanowił za nim jechać, jednocześnie wzywając wsparcie. Kierowca zorientował się, że jest śledzony i zaczął uciekać. W trakcie pościgu do policjanta z makowskiej jednostki dołączył patrol z KPP w Legionowie. Złodziej skręcił do lasu i tam porzucił samochód, a sam zaczął uciekać pieszo. Niestety policjantom nie udało się go ująć, ale odzyskali skradzionego vw. Poszukiwania sprawcy prowadzi policja z warszawskiej Białołęki. 

Nikt nie dowiedziałby się o czynie policjanta, gdyby nie sam właściciel samochodu, który najpierw udostępnił podziękowania na swoim Facebooku, a następnie wysłał list z opisem sytuacji i podziękowaniami dla Marcina Ostrowskiego do KPP w Makowie Maz. 

Pragnę podziękować panu Marcinowi Ostrowskiemu, który będąc po służbie wykazał się ponadprzeciętnym zaangażowaniem i profesjonalizmem przyczyniając się do odnalezienia mojego skradzionego samochodu.

- napisał w liście mieszkaniec Sypniewa Piotr Święcki.

Historia ta zakończyła się pozytywnie, jednak niepokojącym zjawiskiem jest wzrost przestępstw dotyczących kradzieży aut. Czy podróż samochodem do stolicy może zakończyć się szukaniem okazji lub kupnem biletu na pociąg? Wygląda na to, że tak.

Komentarze obsługiwane przez CComment