Uroczyste pożegnanie Małgorzaty Sadowskiej
Podczas uroczystej sesji Rady Miejskiej w Makowie Mazowieckim, zwołanej w związku z zakończeniem obchodów 600-lecia miasta, odbyło się również pożegnanie odchodzącej na emeryturę nauczycielki, która za swoją pracę zawodową otrzymała Nagrodę Burmistrza Makowa Mazowieckiego.
- Nagroda ta jest wyrazem uznania dla pracy pani Małgorzaty jako nauczyciela makowskich szkołach podstawowych oraz wicedyrektora Szkoły Podstawowej nr 1 w Makowie Mazowieckim - zapowiedział przewodniczący Rady Miejskiej Dariusz Miecznikowski.
Następnie głos zabrał burmistrz Tadeusz Ciak.
- Jest mi niezmiernie miło wręczać tę nagrodę pani Małgorzacie. Kiedy przychodziłem do podstawówki, to pani Małgosia już tam była [...]. Nie będę czytał różnych pięknych słów. Chcę życzyć przede wszystkim, w imieniu rady, w swoim własnym, żeby to odejście na emeryturę było pewnego rodzaju kontynuacją pomysłów, pasji, żeby znalazła pani czas na wszystko, co było do tej pory trochę zaniedbywane, albo zostawiane z boku - życzył Małgorzacie Sadowskiej burmistrz Makowa.
Tadeusz Ciak wręczył nauczycielce nagrodę, a radni i publiczność zgromadzona w sali konferencyjnej bili gromkie brawa w uznaniu dla wieloletniej pracy pedagogicznej pani Sadowskiej.
- Szanowni państwo, pani Małgorzata Sadowska jest nauczycielem, zawsze nim będzie, ale w naszej szkole pracowała od samego początku, przez 41 lat. Dlatego dzisiaj bardzo serdecznie pani Małgosi gratulujemy. Pani Małgorzata odchodzi na zasłużoną emeryturę zgodnie ze swoją decyzją. My byśmy jeszcze bardzo chętnie panią Małgosię zatrzymali, ale decyzją pani Małgorzaty jest po prostu odpoczynek. Małgosiu, dziękuję ci za wiele lat wspólnej pracy, dziękuję ci tak po prostu, po koleżeńsku, że mogłam dzielić z tobą jeden wspólny gabinet, że mogłyśmy razem się śmiać, pokonywać problemy i trudności, życzę ci wszystkiego, wszystkiego najlepszego - skierowała swoje słowa do koleżanki dyrektor SP nr 1 Anna Kamińska.
Wyrazy uznania za wkład w edukację młodego (i tego starszego) pokolenia makowiaków złożyli także przedstawiciele samorządu uczniowskiego z "jedynki". Małgorzata Sadowska, dziękując za złożone życzenia z mównicy nie kryła wzruszenia. Podziękowała wszystkim obecnym, ale także kolegom i koleżankom, z którymi była związana zawodowo, oraz uczniom. Zaznaczyła, że pracowała również swego czasu w LO im. Marii Curie-Skłodowskiej w Makowie Mazowieckim. Jako największe wyróżnienie, docenienie jej wieloletniej pracy Małgorzata Sadowska wskazała na zachowanie byłych uczniów, który nawet po wielu latach mówią jej "dzień dobry" i chętnie z nią rozmawiają.
Komentarze obsługiwane przez CComment