Tradycje kulinarne na północnym Mazowszu
Naszym dziedzictwem jest nie tylko język, gwara, architektura i dokonania historyczne, ale też oryginalne, niespotykane nigdzie indziej potrawy i wypieki. A czy wy, drodzy czytelnicy, znacie wszystkie kulinarne tradycje waszego regionu?
Jedzenie - to jedna z czynności, która wszystkich łączy i niezmiennie sprawia przyjemność. To nie tylko kwestia przetrwania, ale też rodzaj celebracji życia rodzinnego. Czy, jedząc coś pysznego, zastanawiacie się czasami jak ktoś wpadł na tak genialne połączanie składników, smaków? Czy była to kwestia przypadku? A może wspaniały zmysł kucharza/kucharki?
Choć na naszych stołach pojawiają się coraz to wymyślniejsze, egzotyczne dania, wciąż jesteśmy przywiązani do naszej kuchni, do dań kojarzących się z dzieciństwem, rodzinnym domem. Dla każdego regionu na północnym Mazowszu będzie to coś innego, wyjątkowego, tym bardziej, że jest to województwo z najbardziej zróżnicowaną kuchnią w Polsce. Nie jest co prawda lekkostrawna, ale idealna dla wielbicieli soczystych mięs, aromatycznych zup i nietypowych słodkości.
Niektóre dania mają charakter wyłącznie regionalny, a nawet lokalny. Dlatego jednym z zadań Samorządu Województwa Mazowieckiego jest identyfikacja takich tradycyjnych produktów i zachowanie dziedzictwa kulinarnego Mazowsza. Dzięki tym działaniom oryginalne przpisy naszych babć (i dziadków) są utrwalane i kultywowane.
Na obiad rejbak, a na deser fafernuchy
Jednym z regionów północnego Mazowsza, który obfituje w bogactwo regionalizmów jest bez wątpienia Kurpiowszczyzna (teren rozciągający się od puszczy Zielonej po Białą). Na tym obszarze rozwinęła się odrębna gwara, ludowe tradycje i, oczywiście, kuchnia. Kurpiowski rejbak to chyba najbardziej charakterystyczna potrawa, ale na Liście Produktów Tradycyjnych znajduje się wiele innych produktów: polędwica kurpiowska, polędwiczki wędzone podsuszane, baleron kurpiowski, szynka kurpiowska, schab parzony kurpiowski,blaszak, Jednorojski malón (zupa z dyni z Jednorożca w pow. przasnyskim) czy kiełbasa wiejska kurpiowska i fafernuchy.
Ciekawych doznań kulinarnych nie brakuje również w subregionie ciechanowskim. Na wyżej wspomnianej liście znajdują się także m.in.: skołatowska słoninka – przysmak myśliwego, bugaj gruduski i gruduskie szaraki. Wszystkie te produkty są dziedzictwem kulinarnym Mazowsza, ponieważ ich jakość lub wyjątkowe cechy i właściwości wynikają ze stosowania od co najmniej 25 lat unikalnej receptury na ich przygotowanie.
Kuchnia północnego Mazowsza związana jest ściśle ze rolnictwem i porami roku. Wiele dań zawiera w sobie ziemniaki, kasze i zboża, a także ogólnodostępne rośliny, które niektórzy uznać mogą za chwasty np. komosę, z której powstaje tzw. faćka, pokrzywy, szczawik zajęczy, czy pąki leszczyny. Dawniej, w bogatszych rodzinach, na stole pojawiało się mięso, głównie drób, jak kury, kaczki, bażanty, czy kuropatwy, zaś u rodzin mniej zamożnych mięso było dodatkiem, okrasą do dań. Najtrudniejszym okresem na wsiach była wczesna wiosna, kiedy spiżarnie świeciły pustkami, a gospodynie, korzystając ze swojej wiedzy na temat ziół, przygotowywały wymyślne potrawy postne. Trudy życia były również swoistym katalizatorem powstawania potraw, które obecnie uznajemy na Mazowszu za tradycyjne.
Niezwykle utalentowane gospodynie
Dziedzictwo kulinarne Mazowsza z ogromnym powodzeniem promuje m.in. Koło Gospodyń Wiejskich w Klaskach „Czerwone Korale” w powiecie pułtuskim, które w finałach regionalnych konkursu „Nasze Kulinarne Dziedzictwo – Smaki Regionów” w 2023 r. otrzymało I nagrodę za podpiwek po kurpiowsku, III nagrodę za potrawę regionalną: zapiekany kociołek ziemniaczany z bluszczykiem kurdybankiem oraz szpuk z tartymi ziemniakami i ozorami w sosie chrzanowym, a także wyróżnienie za baleron wędzony dymem czereśniowym. Rok wcześniej KGW Czerwone Korale zajęło: II miejsce za zupę chłodnik z pokrzywy oraz królika duszonego w piwie z zielonymi kopytkami i buraczkami zasmażanymi.
Panie wręcz promienieją pozytywną energią. Aktywnie promują smaki regionu na Mazowszu i poza nim. Widać, że kochają to, co robią, więc nic dziwnego, że dania, w które wkładają własne serce, skradły już niejednokrotnie serca jury.
Pieczywa, sery i napitki
Mazowieckie kulinaria to nie tylko dania i potrawy, ale także rzemieślnicze wyroby. Mieszkańcy ciechanowskiego subregionu chętnie biorą udział w konkursach organizowanych przez Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego i odnoszą w nich sukcesy. Laureatami Konkursu o Laur Marszałka Województwa Mazowieckiego dla mazowieckich producentów żywności za najlepszy produkt roku była m.in. Piekarnia Hanna Milewska z Sońska serwująca wspaniałe pieczywo, Nalewkarnia Longinus z Ciechanowa, w której asortymencie znajdziemy np. „Nalewkę Szeptuchy” z czarnego bzu, czy Siedlisko Leluja z Wielgolasu. Gdzie hodowane są owce, kozy i krowy, z których mleka powstają wyjątkowe sery.
Nawiązując co Siedliska Leluja, muszą państwo wiedzieć, iż w subregionie ciechanowskim pielęgnowane są tradycje serowarskie. Laureatami Mazowieckiego Konkursu Serów Zagrodowych byli m. in. Agnieszka i Jacek Niedojadło z pow. pułtuskiego, Radosław Góral z pow. płońskiego oraz Śródborska Manufaktura Serów także z pow. płońskiego.
Tradycja i rozwój
Dzięki wsparciu UMWM dla pasjonatów rozwija się na północnym Mazowszu rzemieślnicza produkcja zdrowej, ekologicznej żywności w nawiązaniu do lokalnych tradycji. Zmienia się także świadomość społeczna. Coraz częściej sięgamy po to co zdrowe, a nie łatwo dostępne na sklepowej półce w wielkopowierzchniowym markecie. Co dostajemy w zamian? Bogactwo smaku i pewność pochodzenia.
Samorząd Województwa Mazowieckiego finansuje i współorganizuje działania szkoleniowe upowszechniające wiedzę z zakresu produktów tradycyjnych, regionalnych i lokalnych. W ramach cyklu szkoleń pod nazwa Mazowieckie Dobre Praktyki i Tradycje Kulinarne w 2023 roku w regionie ciechanowskim odbyło się m.in. szkolenie dotyczące produkcji kiszonek warzywnych w Kownatach Żędowych oraz wypieku chleba w Pokrzywnicy. Szkolenia były prowadzone we współpracy z Lokalną Grupą Działania „Północne Mazowsze” oraz Lokalną Grupą Działania „Zielone Mosty Narwi”.
Każdy może rozwijać swoją pasję do tradycyjnych kulinariów, poznać dawne metody przygotowywania dań, wypieków, czy nalewek, sięgając do korzeni i jednocześnie kultywując tradycję.
W Mazowszu, jak widać powyżej, można się rozsmakować.
Komentarze obsługiwane przez CComment