W miniony piątek, w 80. rocznicę niemieckiej zbrodni na Kalkówce, społeczeństwo Mławy oddało hołd ofiarom tej kaźni.

Na terenie mauzoleum  przy ul. Szreńskiej stawiły się poczty sztandarowe miasta oraz szkół i stowarzyszeń społecznych.  Obecni byli również przedstawiciele władz samorządowych i parlamentarnych, a także liczni mieszkańcy. Uroczystość rozpoczął gremialny śpiew Mazurka Dąbrowskiego. Modlitwie za zamordowanych przewodniczył ks. dziek. Kazimierz Ziółkowski. Poseł Anna Cicholska, która corocznie uczestniczy w uroczystościach na Kalkówce, przypomniała, że Niemcy dopuścili się zbrodni nie tylko w Mławie, ale również w Ciechanowie, Płońsku i innych miejscowościach na Mazowszu -  Ważne, żebyśmy pamiętali i historię  „małych ojczyzn” przekazywali młodzieży -  apelowała. – Z historii   powinniśmy wyciągać wnioski  - powiedział zastępca burmistrza Marcin Burchacki. I jak poseł Cicholska zachęcał do zgody w polskim pluralistycznym społeczeństwie. Wicestarosta Tomasz Chodubski zwrócił  uwagę, że Niemcy już we wrześniu  1939 r. rozpoczęli świadomą, planową eksterminację narodu polskiego. Wielu zamordowali, wielu umieścili w aresztach, więzieniach,  obozach.  Kalkówka jest tylko jednym z aktów tego dramatu.

Na zakończenie  delegacje władz, instytucji, stowarzyszeń społecznych i partii politycznych złożyły kwiaty i zapaliły znicze przed murem (sarkofagiem) mauzoleum.

Więcej w najbliższym papierowym wydaniu „TC”.

K.J.