Udaremnione oszustwo na policjanta
Oszust przekonał mieszkankę Mławy, że jest policjantem i w efekcie przejął pieniądze z jej rachunku bankowego. Na szczęście w porę do akcji wkroczyła autentyczna policja.
- Do zdarzenia doszło 21 kwietnia na terenie Mławy. Na numer stacjonarny telefonu 68-letniej kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta wydziału antyterrorystycznego, który prowadzi postępowanie w sprawie kradzieży pieniędzy z kont bankowych. Poinformował, że pieniądze mławianki są zagrożone. Poprosił, by postępowała zgodnie z instrukcjami. Kobieta podała oszustowi swój numer telefonu komórkowego, a następnie udostępniła swoje konto w banku. Okazało się, że po chwili jej z konta zniknęły pieniądze. Zaniepokojona, powiadomiła prawdziwych policjantów. Dzięki natychmiastowym działaniom mławskiej policji, we współpracy z Wydziałem do walki z Cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej Policji z/s w Radomiu, transakcja dokonana przez oszustów została zablokowana, a pieniądze wróciły na konto jego właścicielki - relacjonuje asp. szt. Anna Pawłowska, rzecznik mławskiej KPP, która prowadzi czynności w tej sprawie.
I ostrzega: - Prawdziwi policjanci nigdy nie proszą o udostępnianie danych konta bankowego czy przekazywanie pieniędzy. Jeśli odbieramy telefon, w którym nieznany rozmówca, podający się za policjanta lub na przykład pracownika banku, informuje, że nasze pieniądze są zagrożone i prosi o dane konta - to z pewnością jest to oszustwo. W takiej sytuacji należy powiadomić policję.
(kj)
Komentarze obsługiwane przez CComment