Wybory samorządowe. Reelekcja w modzie
Po ogłoszeniu terminu wyborów samorządowych, które odbędą się 7 i 21 kwietnia rozpoczęły się już „przymiarki”, zwłaszcza w kontekście elekcji burmistrzów i wójtów na nową kadencję samorządu. Z naszego sondażu wynika, że wśród obecnych włodarzy, miasta i gmin, w powiecie mławskim… reelekcja jest w modzie, czyli powalczą o głosy na kolejne pięć lat rządzenia.
W Mławie już wiadomo, że o kolejną, piątą już kadencję, powalczy obecny burmistrz , Sławomir Kowalewski. Przypomnijmy, że w razie wygranej, będzie to jego ostatnia kadencja, ponieważ zgodnie z aktualnymi przepisami, funkcję prezydenta, burmistrza lub wójta można sprawować przez dwie kadencję pod rząd.
Jak głoszą przedwyborcze wieści, o fotel nr 1 w mławskim ratuszu może powalczyć w kwietniu nawet 8 kandydatów. Wszystkich nie udało nam się ustalić, ale o trzech można już nieoficjalnie wspomnieć. Kontrkandydat S. Kowalewskiego w ostatnich wyborach, obecnie radny PSL w miejskim samorządzie, Marcin Burchacki, na pytanie o start w wyborach odpowiedział dyplomatycznie, że nie zaprzecza i nie potwierdza. Dodał, że trzeba poczekać na oficjalną listę kandydatów ustaloną przez władze stronnictwa. Przy takowej odpowiedzi, można jednak z duża dozą prawdopodobieństwa założyć , że spróbuje ponownie pokonać obecnego burmistrza.
Nieoficjalnie mówi się także o radnym miejskim Filipie Kowalczyku, jako kandydacie na burmistrza wystawionego przez Platformę Obywatelską. Dodajmy przy okazji, że w ostatnich wyborach startował on do miejskiego samorządu z listy komitetu wyborczego obecnego burmistrza.
Trzecim, potencjalnym konkurentem może być Piotr Jankowski, sekretarz gminy Wieczfnia K., mieszkaniec Mławy i radny powiatowy. Zanim przeniósł się do gminy, przez wiele lat był dyrektorem MOSiR-u w Mławie, ściśle współpracował z obecnym burmistrzem i to z jego listy został wybrany radnym. Trzy lata temu, drogi obu panów jednak „rozeszły się”, dlatego po wygraniu konkursu, rozpoczął pracę w Wieczfni K.. W rozmowie z nami, nie potwierdził, ani nie zaprzeczył, dodał jedynie, że rzeczywiście rozważa start w tych wyborach pod szyldem własnego komitetu wyborczego.
Komentarze obsługiwane przez CComment