Jak można się spodziewać, wycieczka nie skończyła się najlepiej. Nastolatek wjechał audi do przydrożnego rowu i nie był w stanie z niego wyjechać. Świadek zdarzenia powiadomił policję. 

Do zdarzenia doszło w poniedziałek (4 marca) na terenie sąsiedniego powiatu żuromińskiego. Po godz. 22 dyżurny tutejszej jednostki policji otrzymał zgłoszenie dotyczące kierowcy samochodu, który, na prostym odcinku drogi relacji Wola Łaszewska - Krzeczanowo (gm. Siemiątkowo), wypadł z jezdni i "wylądował" w rowie. Nie był w stanie samodzielnie z niego wyjechać. 

Po jakimś czasie na miejsce dotarł patrol policji. 17-letniemu kierowcy nadal nie udało się wyjechać z rowu, choć wciąż próbował. Oczywiście nastolatek nie posiadał odpowiednich uprawnień do kierowania pojazdami. Ponadto, jak wykazało badanie alkomatem, prowadził samochód w stanie nietrzeźwości - miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. 

Mieszkaniec gm. Raciąż usłyszał zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości, do czego się przyznał. Nastolatek za swoje czyny odpowie przed sądem.