Pułtuscy policjanci zatrzymali 32-letniego kierowcę opla, który spowodował kolizję w Winnicy. Jak się okazało, mężczyzna był pod wpływem alkoholu, w dodatku nie jechał sam, tylko z kilkuletnimi dziećmi. 

32-latek, kierując 25 kwietnia oplem, wykonywał manewr cofania na parkingu sklepowym w Winnicy i uderzył w zaparkowane bmw. Mężczyzna przewoził dzieci: 3- i 4-letnie. Okazało się, że nie posiadał uprawnień do kierowania.
Na szczęście podczas zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń.
- 32-latek odpowie teraz za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości, narażenie dzieci na utratę życia i zdrowia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Ponadto odpowie za spowodowanie zdarzenia drogowego, jazdę pod wpływem alkoholu i bez uprawnień - skomentowała sierż. Renata Soból z KPP w Pułtusku.
Policja apeluje do kierowców, aby pod żadnym pozorem nie wsiadali za kierownicę pod wpływem alkoholu lub środków działających podobnie. Nie ma takiej ilości alkoholu, po której spożyciu możemy bezpiecznie poruszać się po drogach.
- Reagujmy za każdym razem, kiedy widzimy kogoś, kto pił alkohol, a następnie chce wsiąść do samochodu i odjechać - prosi sierż. Renata Soból. - Wzajemnie dbajmy o nasze bezpieczeństwo, bo życie ludzkie jest najcenniejszą wartością.

Więcej w TC