Na ulicach miasta, w parkach czy na terenach położonych nad wodą pojawiły się patrole rowerowe. To już kolejny rok, gdy pułtuscy policjanci pełnią w tej formie służbę.

Służba pełniona od wiosny do późnej jesieni na rowerach, jak się okazało w minionych latach, sprawdza się w wielu sytuacjach. Patrole rowerowe docierają tam, gdzie nie dojedzie radiowóz, a patrolowi pieszemu dotarcie zajęłoby zbyt wiele czasu. Policjanci patrolują nie tylko centrum miasta, ale i obszary turystyczne, parki i tereny położone nad wodą, jeżdżą ścieżkami rowerowymi.

– Policyjne patrole rowerowe działają prewencyjnie, wzbudzają sympatię i zainteresowanie odpoczywających oraz cieszą się dobrą opinią wśród obywateli – zauważa kom. Milena Kopczyńska, oficer prasowa KPP w Pułtusku. Dodaje: – Mają znacznie większą szansę dostrzeżenia takich wykroczeń jak przechodzenie pieszych w niedozwolonym miejscu, pokonywanie przez rowerzystów przejazdów na czerwonym świetle. Często interweniują też w przypadkach zakłócania porządku i niszczenia mienia. Ich obecność skutecznie powstrzymuje wandali i osoby spożywające alkohol w miejscach publicznych.

Taka forma służby ma wpłynąć na wzrost bezpieczeństwa mieszkańców i turystów.