Mieszkańcy nie pozostali obojętni. Młody bocian dostał drugą szansę
Bocian biały w naszym kraju symbolizuje wiosnę i pomyślność. Społeczność szanuje te piękne ptaki, a te, nie czując od człowieka zagrożenia, często gniazdują w pobliżu naszych domostw. Niejednokrotnie okazuje się, że bociany mogą też liczyć na ludzką pomoc.
Jedno z takich gniazd znajduje się przy prywatnej posesji w Chomęcu (gm. Siemiątkowo). W niedzielę (30 czerwca) przed godz. 9:00 mieszkańcy tej wsi zauważyli, że jeden z młodych bocianów wypadł z gniazda zlokalizowanego na słupie niskiego napięcia. Ptak był zdezorientowany i nie potrafił wrócić na górę samodzielnie. W związku z tym właściciel posesji, na którą upadł bocian, zadzwonił po pomoc do strażaków. Na miejscu po chwili zjawili się najpierw strażacy z OSP w Siemiątkowie, jednak jednostka ta nie miała możliwości przetransportowania ptaka do gniazda (bocian nie odniósł obrażeń). Wezwano zatem pomoc z KP PSP w Żurominie i Zakład Energetyczny. Strażacy z Żuromina przyjechali wozem z podnośnikiem. Poczekano na chwilowe odłączenie prądu i umieszczono małego bociana z powrotem w gnieździe.
Bociany białe w tym roku wyprowadziły udane lęgi, a to za sprawą sprzyjającej im aury - jest ciepło i nie brakuje pożywienia. Podróżując przez wsie północnego Mazowsza można zaobserwować, jak jest ich dużo. Zresztą aktualnie trwa międzynarodowe liczenie tych pięknych ptaków. Prowadzone jest cyklicznie, co 10 lat.
W 2004 roku w Polsce gniazdowało ok. 23 procent światowej populacji bociana białego. W 2014 roku naukowcy zauważyli w tym zakresie duże spadki, zwłaszcza w zachodniej części kraju, gdzie rolnictwo jest bardziej uprzemysłowione, co nie sprzyja tym ptakom. Jak jest obecnie? Międzynarodowe liczenie bocianów trwa do 14 lipca br., a w Polsce zaangażowanych w nie jest ponad 2,5 tys. wolontariuszy. Niebawem dowiemy się, czy bocianów przybyło, czy może ubyło od ostatniego spisu.
Komentarze obsługiwane przez CComment