- archiwum
- Kategoria: Ciechanów
- Ledwo co skończyłam 34 lata, gdy kilka dni później w bardzo złym stanie trafiłam na izbę przyjęć. Nie wiedziałam, co się dzieje. Myślałam, że to przemęczenie, gorszy dzień...Jednak mój stan się pogarszał, a moje życie było zagrożone - opowiada ciechanowianka, która zbiera na kosztowny lek.