Świętowanie (ze smokiem)
Dla wielu miniona niedziela to taka sama niedziela jak inne w kalendarzu, dla części z nas jednak różni się od innych, bo ostatnia w karnawale, zapustna.
Jednocześnie to dzień, kiedy przypadło kilka świąt nietypowych: Światowy Dzień Chorego i Światowy Dzień Małżeństwa, to takie, o których najczęściej słyszymy, a może nawet pamiętamy, a także Ogólnopolski Dzień Dokarmiania Zwierzyny Leśnej, Europejski Dzień Numeru Alarmowego 112 oraz Międzynarodowy Dzień Kobiet i Dziewcząt w Nauce. Dużo tych świąt, prawda? Przed nami Święto Zakochanych i Dzień Chorych na Padaczkę, w tym samym dniu co Popielec, a za nami początek Nowego Chińskiego Roku – Roku Smoka.
Świętowaliście? Jeśli tak, z jakiej okazji? Strażacy i policjanci pewnie mieli pogadanki w przedszkolach i szkołach na temat numeru 112, leśnicy pomyśleli o zwierzynie w lesie, w kościołach modliliśmy się za chorych, może ci z nas, którzy są chorzy, zostali przez kogoś odwiedzeni, a ci, którzy mają chorych w rodzinie czy wśród przyjaciół, złożyli lub złożą takiej osobie wizytę. Może ten dzień pozwolił na „zainteresowanie osobą bardziej niż jej chorobą”, bo „chory jest zawsze ważniejszy od jego choroby”, a o okazaniu mu tego świadczą opieka, pocieszenie, bliskość, o czym pisał papież Franciszek. O swoim święcie pamiętało ileś małżeństw z różnym stażem. W sieci pojawiły się wpisy, zdjęcia, rolki, filmiki, aforyzmy, w tym słowa pisarki Magdaleny Samozwaniec: „Małżeństwo nie jest stanem – jest umiejętnością. W małżeństwie ważne jest nie tylko dobrać się zaletami, ale i wadami”. Czy małżeństwo jest chorobą, nasuwa się pytanie w nawiązaniu do sąsiedztwa świąt. Takiego porównania nie użyłabym ani nie słyszałam, choć znam ich wiele, za to może być chore. Należy wtedy szukać dla niego uzdrowienia, choć nie zawsze, niestety, uda się je znaleźć. Według statystyk rozpada się w naszym kraju co trzecie małżeństwo, co może zatrważać. Czy te pary nie dobrały się ani zaletami, ani wadami, czy nie zrozumiały przysięgi, a może nie zrozumiało jej tylko jedno z małżonków? Za małżeństwa, które wytrwały, mimo kryzysów, a te wcześniej lub później przychodzą, trzymam kciuki. I zachęcam do szukania wzorców. Oczywiście, nie ma ludzi idealnych ani takich małżeństw, ale są dobre, u których można coś podpatrzeć i jeśli to nam pasuje, przenieść do naszego domu. Małżeństwo, dzieci i nauka – jeszcze niedawno było to rzadkie połączenie w życiu kobiety. Była taka dziewczyna, kobieta, dobrze nam znana, która przychodzi mi od razu do głowy w dniu jej i innych badaczek święta. Maria Skłodowska-Curie, która przez kilka lat mieszkała w Szczukach (powiat makowski). Szkoda, że o niej tak mało przypominamy, a dwór w Szczukach niszczeje. Również o dziewczynach i kobietach współczesnych w nauce powinno mówić się więcej, tym bardziej, że według danych ONZ 33 procent naukowców na świecie to kobiety.
Czy świętowaliście? Zamierzacie świętować? Walentynki podobno cieszą się coraz mniejszą popularnością. A może ktoś świętował początek Roku Smoka, a może sam jest spod tego znaku? Jeszcze przed nami ostatki, a potem już post, czas, kiedy w tradycji hucznych zabaw się nie urządza, co nie oznacza, że nie można poświętować w domu, kameralnie. Jakie święta lubicie? Tradycyjne czy nietypowe? A z nietypowych jakie? Znam osoby, które lubią tłusty czwartek i takie, które świętują, choć z przymrużeniem oka, początek Nowego Chińskiego Roku oraz takie, które nie mogą doczekać się Bożego Narodzenia czy walentynek. Świętowanie wyrywa nas z codzienności i rutyny. Oby były do niego powody.
Komentarze obsługiwane przez CComment