Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do straży w środę, 24 marca ok. godziny 15.50. Spłonęła hala produkcyjna o powierzchni ok. 2 tys. metrów kwadratowych. Akcja gaśnicza trwała ponad 8,5 godziny.
Najpierw na przeszkodzie stanęły jaskółki brzegowe. Gdy więc objęte ścisłą ochroną ptaki odleciały, ich gniazda - za zgodą Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i pod okiem ornitologa – zostały zniszczone. Po to, żeby urządzić tu wysypisko.